5 nieodwracalnych skutków bicia dziecka
Prof. Zbigniew Stawrowski twierdzi, że bicie dziecka jest obowiązkiem rodziców. Ta wypowiedź opublikowana 15 września br. na łamach "Rzeczpospolitej" zelektryzowała środowisko rodziców. Usprawiedliwia akt przemocy wobec nieletniej osoby twierdząc, że jest to wyraz miłości. Psychologowie są innego zdania. Bicie dzieci jest w Polsce przestępstwem i niesie bolesne konsekwencje.
- Istnieją przypadki, gdy rodzice znęcają się nad dziećmi, gdy dorosłe osoby – bywa, że prymitywne, często pod wpływem alkoholu – rozładowują na osobach słabszych, najczęściej na swych dzieciach, swoje frustracje i agresję. Bywają jednak również takie sytuacje, gdy użycie fizycznej przemocy wobec dziecka ma radykalnie inny charakter. Dokonuje się w duchu miłości rodzicielskiej, jako świadomy wyraz najgłębszej odpowiedzialności za dziecko. Przemoc taka nie jest wówczas niczym złym, przeciwnie, jest czymś bezwzględnie dobrym, jest moralnym obowiązkiem rodziców. A jako coś moralnie dobrego, a więc godnego pochwały, wymyka się wszelkim zewnętrznym krytykom - pisze prof. Stawrowski.
1. Przemoc w liczbach
Statystyki są zatrważające. Niemalże 80 proc. Polaków doświadczyło w dzieciństwie przemocy. Nie są od niej wolne także obecne maluchy. Jak wynika z danych OBOP w 2011 roku aż 69 proc. z nas uważało, że „czasem trzeba dać dziecku klapsa”. W 2014 roku aprobatę takich zachowań przemocowych wyrazało 61 proc. badanych. Co gorsza, aż 33 proc. Polaków twierdzi, że bicie nigdy nikomu nie zaszkodziło.
Takim twierdzeniom od lat przeciwstawiają się fundacje i stowarzyszenia działające na rzecz dzieci, kampanię nawołującą do zaprzestania przemocy zorganizował także Rzecznik Praw Dziecka. Głośno o konsekwencjach dla zdrowia psychicznego i fizycznego mówią także naukowcy i lekarze. Bo skutki bicia są nieodwracalne.
2. Bicie uszkadza mózg
Tematem wpływu przemocy na zachowanie zajęli się naukowcy z londyńskiego King's College. Wyniki analiz zaskoczyły ich samych. Okazało się bowiem, że przemoc fizyczna zostawia ślady w strukturze mózgu i w komórkach nerwowych. Dalsze badania potwierdziły: u dzieci bitych mniej jest istoty szarej w mózgu. Obszar ten odpowiada za przetwarzanie informacji, co jest kluczowe dla procesu myślenia.
Silne, traumatyczne przeżycia w dzieciństwie prowadzą także do zmian osi przysadka-podwzógrze-nadnercza, zwanej osią stresu. Pełni on ważną rolę podczas odczuwania stresu – wydziela kortyzol. Hormon ten przygotowuje organizm do działania i szybkiej ucieczki. Podnosi się ciśnienie krwi, rośnie poziom adrenaliny, napięcie mięśni. Jednak nadmiar kortyzolu jest dla organizmu zabójczy: niszczy komórki nerwowe.
3. Przemoc rodzi przemoc
- Dziecko, które doświadczyło przemocy w domu idąc do szkoły może wpaść w pułapkę dwóch rodzajów zachowań. Jeśli jest wycofane, lękliwe i zestresowane, zostanie ofiarą. Z drugiej strony – może być agresywne i swoim zachowaniem powielać schemat, stosowany u niego w domu, czyli stosować przemoc na rówieśnikach – wyjaśnia dr Anna Siudem, psycholog i terapeuta z Uniwersytetu Marii Curie Skłodowskiej w Lublinie.
W jednym i drugim przypadku są to zachowania destrukcyjne dla psychiki, ponieważ zarówno dziecko-ofiara, jak i dziecko-napastnik obciążone jest bagażem bolesnych doświadczeń, czuje się niezrozumiane, skrzywdzone i samotne.
4. Przemoc rujnuje własne poczucie wartości
W procesie rozwoju każdego dziecka istnieje pojęcie o nazwie „ja cielesne”, które odpowiada za kształtowanie obrazu siebie. Jeśli dziecko będzie doświadczało zaburzeń tego pojęcia, a rodzic regularnie naruszał granice cielesne, na przykład poprzez stosowanie przemocy – dojdzie do zaburzeń.
- Dzieci z nieprawidłowo rozwiniętym „ja cielesnym” często są sfrustrowane, zalęknione, uważają, że nie są godne miłości – wylicza dr Siudem. - Żyją często w poczuciu winy i w centrum oskarżeń – dodaje.
5. Mniejsze ambicje
Od dzieci wobec których stosuje się przemoc, rodzice często jednocześnie za dużo wymagają.
- Dziecko, które ma negatywny obraz siebie nigdy nie będzie się tak dobrze rozwijało, jak dziecko, które nie zaznało przemocy. Takie dzieci często są mniej chętne do nauki, mniej kreatywne, nie podejmują wyzwań. W wieku szkolnym przekłada się to na gorsze wyniki w nauce.
Natomiast osoby dorosłe bite w dzieciństwie rzadziej odnoszą sukcesy zawodowe, mniej chętnie wykonują trudne zadania, wolniej pną się po szczeblach kariery – zaznacza psycholog.
6. Przemoc powoduje zaburzenia emocjonalne
Jeśli ciało nie wierzy w siebie, nie wierzy w bezwarunkową miłość, cierpi też na tym dusza. Często się zdarza, że osoby, które były w dzieciństwie bite nie umieją wyrażać miłości, nie odnajdują szczęścia w związkach. Przemoc wobec najmłodszych rodzi tak długotrwałe konsekwencje, że gdy już dziecko osiągnie wiek dorosły i zdecyduje się z kimś związać – często jest to partner, który również stosuje przemoc.
- Prowadzę właśnie terapię pacjentki, która w dzieciństwie była bita. Przyznała mi się, że nie radzi sobie z dziećmi, a swoją słabość ukrywa przed mężem, ponieważ boi się, że ją pobije. Tak, jak robił to jej ojciec – opowiada dr Anna Siudem. - Co więcej, zdarzyło się, że ta kobieta sama kilka razy podniosła rękę na swoje dzieci. Zrobiła to, bo nie wie, że można inaczej.