5-latek pobił nauczycielkę. Dostała ogromne odszkodowanie
Kiedy na początku marca 2017 roku Aleksandra poszła do pracy, nie spodziewała się, że ten dzień na zawsze odmieni jej życie. Nauczycielka zerówki została brutalnie zaatakowana przez jednego z uczniów i do tej pory zmaga się z konsekwencjami pobicia. Po pięciu latach wreszcie otrzymała odszkodowanie.
1. Agresywny 5-latek zaatakował nauczycielkę
44-letnia Aleksandra Aukett od pięciu lat zmaga się z chronicznym bólem i niepełnosprawnością. Wszystko dlatego, że kiedy próbowała uspokoić jednego z uczniów, została przez niego zaatakowana. Pięcioletni chłopiec rzucił się na nią, uderzając ją w klatkę piersiową. Kiedy kobieta upadła, zaczął ją kopać w biodra, nogi i pachwiny.
Niestety atak spowodował trwałe uszkodzenie dolnej części kręgosłupa, klatki piersiowej i lewego biodra kobiety. Ponadto doprowadziło to do zespołu stresu pourazowego i depresji. Od tamtej pory nie wróciła do pełnej sprawności i pracy w zawodzie.
- Nadal mam ograniczenia. Nigdy nawet nie zbliżę się do poziomu sprawności, jaki miałam przed wypadkiem – powiedziała w sądzie Aleksandra, która postanowiła walczyć o odszkodowanie.
2. Odszkodowanie za pobicie
W toku śledztwa wyszło na jaw, że dyrekcja placówki wiedziała o tym, że pięciolatek jest agresywny i sprawia problemy. Mimo to Aleksandra Aukett, która feralnego dnia miała z nim styczność po raz pierwszy, nie została o tym poinformowana.
Adwokat nauczycielki, Gemma Witherington powiedziała w sądzie, że uczeń pobił już wcześniej swojego rówieśnika. Dlatego też Aukett zareagowała i stała się obiektem ataku dziecka.
- To było do przewidzenia, że ten chłopiec poważnie zrani innego ucznia lub jednego z nauczycieli – powiedziała Witherington.
Testy psychologiczne chłopca potwierdziły, że nie umie panować nad emocjami i jest bardzo agresywny i silny jak na swój wiek.
Sędzia Richard Roberts nakazał londyńskiemu okręgowi Hillingdon, który odpowiada za nadzorowanie szkoły, wypłacenie odszkodowania w wysokości 140 tys. funtów (ok. 800 tys. złotych). Według niego należało zrobić więcej, aby chronić panią Aukett w miejscu pracy. Kobieta przyznaje, że kamień spadł jej z serca, gdy usłyszała werdykt. Teraz ma świadomość, że nie zabraknie jej pieniędzy na rehabilitację i powrót do zdrowia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl