Pielęgniarka zmarła na koronawirusa po porodzie. Czy noworodek jest zakażony?
Pielęgniarka, która była w ciąży, zaraziła się koronawirusem. Brytyjka została poddana natychmiastowemu leczeniu, lecz jej stan pogarszał się z dnia na dzień. Kobiety nie udało się uratować. Wtedy lekarze postanowili walczyć o życie dziecka. Zdecydowali się na cesarskie cięcie.
1. Koronawirus a ciąża
Mary Agyeiwaa Agyapong była pielęgniarką w Luton and Dunstable University Hospital w angielskim mieście Luton. U 28-latki zdiagnozowano koronawirusa 5 kwietnia. Według dokumentacji medycznej kobieta trafiła do szpitala dwa dni później. Brytyjskie media mają wątpliwości, czy pielęgniarka zaraziła się koronawirusem w pracy, którą miała wykonywać do 12 marca.
Zobacz także: Noworodek z Wuhan pokonał COVID-19 w 17 dni
Nie wiadomo, co sprawiło, że koronawirus tak szybko rozwijał się w organizmie kobiety i doprowadził do zgonu. W tym momencie nie ma wiadomości o tym, by kobieta cierpiała na jakiekolwiek choroby współistniejące.
2. Gdy ciężarna zakażona jest koronawirusem, trzeba wykonać cesarskie cięcie
W trakcie leczenia lekarze musieli walczyć nie tylko o życie kobiety, ale również o życie jej dziecka. Ze względu na pogarszający się stan zdrowia matki zdecydowano się na przeprowadzenie cesarskiego cięcia. Dzięki temu na świat przyszła dziewczynka, której dano na imię Mary – po matce. Rzecznik prasowy szpitala poinformował, że pomimo okoliczności, dziecko jest w dobrym stanie.
Zobacz także: Koronawirus: wszystko, co musisz wiedzieć
Na razie szpital nie poinformował, czy dziewczynka również jest zarażona SARS-CoV-2. Wiadomo natomiast, że mąż pielęgniarki przebywa na kwarantannie. Na razie nie może zobaczyć się z dzieckiem.
3. Ryzyko zarażenia SARS-CoV-2 noworodka podczas porodu
Nie ma jeszcze badań, które rozwiałyby wątpliwość, czy matka może zarazić koronawirusem swoje dziecko. Kobiety w ciąży powinny jednak na siebie bardziej uważać ze względu na naturalnie obniżoną odporność w tym czasie.
Pracownicy szpitala, w którym pracowała 28-letnia pielęgniarka, rozpoczęli zbiórkę pieniędzy dla jej dziecka.
Zobacz również: Noworodek zmarł ze względu na powikłania spowodowane koronawirusem. Matka nadal jest podłączona do respiratora
"Mary była błogosławieństwem dla każdego, kto ją spotkał. Jej miłość, opiekuńczość, szczerość jest nie do zastąpienia. Zawsze pozostaniesz w naszych sercach. Wspomnienia o tobie będą trwały w nas zawsze, do momentu, kiedy spotkamy się ponownie" - napisali organizatorzy zbiórki.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl