5 z 11Czy tata faktycznie czasem zachowuje się jak dziecko?
Facetom chyba łatwiej jest odrzucić poczucie obowiązku i skupić się na zabawie. Często o tym poczuciu obowiązku się zapomina. Ważne, żeby nie przegiąć. Jednak w takich rozsądnych proporcjach daje to fajne efekty i obopólną frajdę.
Zabawa nie jest zarezerwowana tylko dla dzieci. Zjeżdżanie na sankach jest tak samo, fajne jak się ma lat 7 i jak się lat ma 34. Generalnie polecam się bawić. Tak po prostu. Nie udawać dorosłego, tylko bawić się tak, jak mamy ochotę. Uśmiechać się i być zadowolonym. Olać, że czegoś nie wypada, olać tych wszystkich co się krzywo patrzą.
Zróbcie wielkiego bałwana, skoczcie w kulki, zjedźcie gigantyczną watę cukrową, róbcie zamki w piaskownicy, grajcie w piłkę, cokolwiek. Ci wszyscy obserwatorzy nie są ważni. Wasze dzieci są ważne, a one - zapewniam - chcą ojca, który się z nimi bawi i śmieje, a nie tego, który jest wiecznie poważny, dystyngowany i ma czysty garnitur.
Zobacz także: Co może się stać, gdy zostawisz dziecko samo z tatą? Zabawne pomysły ojców