Zrobiła to noworodkowi. Dziewczynka miała tylko dwa dni
Moda na przekłuwanie uszu niemowlakom trwa. Rodzice przyprowadzają do kosmetyczek coraz młodsze dzieci. Na forach internetowych pełno jest pytań o to kiedy, jak i gdzie przekłuć uszy małemu dziecku. Pewna mama postanowiła, że ozdobi uszy swojej córeczki kolczykami, gdy dziewczynka miała zaledwie dwa dni. Internauci nie kryli oburzenia.
1. Zafundowała nowo narodzonej córeczce zabieg przekłuwania uszu
Większość z nas zdaje sobie sprawę z tego, że zabieg przekłuwania uszu może być dla maluchów stresującym przeżyciem. Jednak nadal decydujemy się na jego wykonywanie. Tłumacząc takie postępowanie tym, że malutkie dzieci nie będą tego traumatycznego momentu pamiętały.
Przeciwnicy mówią z kolei, że narażanie dziecka na niepotrzebny stres i ból to barbarzyństwo. Niemowlaki często nie panują nad swoimi ruchami i mogą uszkodzić dziurkę albo nawet wyrwać kolczyk. Ranę po przekłuciu trudniej jest też pielęgnować, łatwiej może wdać się infekcja.
- Z badań wynika, że im wcześniej dziecko ma przekłute uszy, tym większe ryzyko alergii kontaktowej występującej w przyszłości. Biorąc pod uwagę badania i moje doświadczenie jako alergologa, odradzam wszystkim rodzicom przekłuwanie uszu dziecka, dopóki nie skończy piątego roku życia - wyjaśnia w rozmowie z WP abcZdrowie dr n. med. Joanna Matysiak, pediatra i alergolog.
Do tego pierwszego obozu należy zapewne świeżo upieczona mama, posługująca się na TikToku pseudonimem "laraticaofficial". Kobieta opublikowała na platformie nagranie, na którym zachwyca się włosami swojej nowo narodzonej córki.
@laraticaofficial 𝚃𝚑𝚎 𝚝𝚒𝚖𝚎 𝚙𝚊𝚜𝚝 𝚝𝚘𝚘 𝚏𝚊𝚜𝚝 🥺𝙼𝚒𝚜𝚜𝚒𝚗𝚐 𝚢𝚘𝚞 𝚋𝚎𝚒𝚗𝚐 𝚝𝚑𝚒𝚜 𝚜𝚖𝚊𝚕𝚕 #foryou ♬ In The Stars - Benson Boone
2. Internauci nie kryli oburzenia
Jednak to nie fryzura dziewczynki zwróciła uwagę internautów, tylko fakt, że malutkie dziecko ma kolczyki w uszach:
"Pierwszy raz widzę noworodka z przebitymi uszami",
"O rany, dlaczego nie poczekałaś z kolczykami, do momentu, gdy twoja córka sama będzie mogła zdecydować, czy chce je zrobić",
"Czy przekłuwanie uszu takiemu maluchowi jest w ogóle dozwolone?",
"Jak mogłaś to zrobić? Dlaczego zdecydowałaś za nią?",
"Nie popieram przekłuwania uszu małym dzieciom. To jej ciało i ona sama powinna o tym zdecydować" - czytamy w komentarzach pod nagraniem.
Młoda mama postanowiła odpowiedzieć na słowa krytyki wystosowane przez użytkowników platformy.
- Zdecydowałam, że zabiorę moją córeczkę na przekłucie uszu, gdy miała dwa dni, bo dzieci w tak młodym wieku nie odczuwają bólu i są w stanie bez stresu przejść taki zabieg - tłumaczyła.
Kobieta wyjaśniła, że płatek ucha dziecka w tym wieku jest bardzo miękki i to właśnie dlatego zabieg przekłuwania uszu nie jest bolesny. Powiedziała także, że jej córeczka bardzo dobrze zniosła całą procedurę.
- Nawet nie płakała - zaznaczyła.
3. Kolczyki lekarstwem na migrenę?
Przeglądając internetowe fora, na których wątek przekłuwania uszu jest poruszany, można natknąć się na kilka wciąż obowiązujących mitów na temat tego zabiegu.
Jednym z nich jest przekonanie, że kolczyki w uszach małej dziewczynki ochronią ją w przyszłości przed migrenami. Niestety, nie ma na to żadnych naukowych dowodów.
Kolczyk umiejscowiony w odnodze obrąbka, czyli najgrubszej chrząstce ucha, ma rzekomo łagodzić objawy migreny także u osób dorosłych. Zwolennicy tego sposobu przekonują, że kolczyk w tym miejscu działa podobnie jak akupunktura, czyli wbijanie igieł w określone miejsca na ciele w celu pozbycia się różnych dolegliwości. Żadne badania jednak do tej pory tego również nie potwierdziły.
Pamiętaj, że zanim zdecydujesz się na przekłucie uszu niemowlaka, skonsultuj swoją decyzję z pediatrą. Nie ma ustalonej dolnej granicy wieku, ale nie warto się z tym spieszyć.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
