Został uprowadzony, gdy miał 6 lat. Rodzina odnalazła go ponad 70 lat później
To miał być zwykły dzień pełen dziecięcej beztroski, ale dla rodziny Albino okazał się początkiem długiej, trwającej ponad 70 lat rozłąki. 6-letni Luis zniknął bez śladu uprowadzony przez kobietę, która zwabiła go obietnicą kupienia słodyczy. Przez kolejne dekady nikt nie wiedział, co się z nim stało. Aż do teraz.
1. Przełom dzięki testowi DNA
W 1951 roku na placu zabaw w Kalifornii sześciolatek o imieniu Luis Armando Albino spędzał czas ze swoim starszym bratem. Chłopiec został porwany przez kobietę, która zabrała go na wschodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych, gdzie Luis został wychowany przez parę, która traktowała go jak własne dziecko.
Odnalezienie Luisa po tylu latach wydaje się niemal cudem. Wszystko zaczęło się od jego siostrzenicy, Alidy Alequin, która dla zabawy zrobiła sobie test DNA w 2020 roku. Wynik wskazywał na 22-proc. pokrewieństwo z mężczyzną mieszkającym na wschodnim wybrzeżu USA.
Chociaż nie udało się wtedy skontaktować z Luisem, to było pierwsze potwierdzenie, że chłopiec, który zaginął w 1951 roku, wciąż żyje. Niestrudzona Alida kontynuowała poszukiwania.
W styczniu 2023 roku wraz z córkami zaczęła przeszukiwać mikrofilmy starych artykułów w publicznej bibliotece w Oakland. Odnalazła tam teksty, które opisywały zaginięcie jej wujka i zawierały zdjęcie Luisa oraz jego brata Rogera.
Te informacje skłoniły ją do skontaktowania się z policją. Nowe dowody były na tyle przekonujące, że policja w Oakland zdecydowała się ponownie otworzyć sprawę.
2. Ponowne spotkanie po latach
Dzięki współpracy Alidy, policji, FBI i Departamentu Sprawiedliwości, w czerwcu 2023 roku Luis został odnaleziony. Okazało się, że obecnie mieszka na wschodnim wybrzeżu, jest emerytowanym strażakiem, a także weteranem Korpusu Piechoty Morskiej USA, który służył w Wietnamie.
Mimo tego, że od porwania minęło ponad 70 lat, w czerwcu z pomocą FBI doszło do wzruszającego spotkania. Luis spotkał się z Alidą, jej matką oraz innymi krewnymi.
Wtedy też odwiedził swojego brata Rogera, którego widział po raz ostatni, kiedy obaj byli dziećmi. Bracia spędzili wspólnie dzień, rozmawiając o dawnych czasach i wojskowej służbie.
Luis wrócił na wschodnie wybrzeże, ale w lipcu znów odwiedził rodzinę w Kalifornii. Niestety, była to ostatnia wizyta, podczas której widział swojego brata Rogera - ten zmarł w sierpniu 2023 roku.
Dla Luisa, który nie chce rozmawiać z mediami, spotkanie z rodziną, która przez tyle lat żyła nadzieją na jego odnalezienie było darem od losu.
Dla innych rodzin, które wciąż poszukują swoich bliskich, historia jest przypomnieniem, że nawet po wielu latach można odnaleźć ukochane osoby i zamknąć bolesny rozdział życia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
