Zobaczyła, co matka robi córce. "To był straszny widok"
Mieszkanka łódzkiego Widzewa zauważyła siedzącą na ławce matkę z córką. To, co robiła kobieta, wzbudziło w niej przerażenie. "Jeśli to czytasz, opamiętaj się! Nie można być aż tak podłą matką!" - zaapelowała do niej w sieci.
1. Apel do matki z łódzkiego Widzewa
Mówi się o tym, że rodzice mają prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Problem zaczyna się, gdy te przekonania i stosowane metody budzą wątpliwości natury moralnej i są formą przemocy.
"Wczoraj byłam świadkiem bardzo smutnej sytuacji. Na ławce siedziała matka z córką ok. 5-letnią. Dziecko bardzo płakało i prosiło o coś 'mamusię'. Mama natomiast postanowiła ukarać córkę - najpierw oddalając się od niej, a potem odpychając błagające dziecko i próbujące wziąć mamę za rękę. To był straszny widok. Kobieto, jeśli to czytasz, opamiętaj się! Nie można być aż tak podłą matką! Sytuacja miała miejsce na Sacharowa, między kościołem a domem kultury" - napisała na Facebooku.
W komentarzach pod jej wpisem pojawiło się mnóstwo opinii. Internauci z jednej strony dziwili się, że kobieta nie zareagowała, będąc na miejscu. Z drugiej, podkreślali, że byli świadkami podobnych sytuacji, w których dzieciom działa się krzywda.
"Ja dzisiaj wkroczyłam do akcji, małżeństwo się kłóciło. Dwoje dzieci wystraszonych. Ludzie co z Wami się dzieje. Dzieci nie są niczemu winne. Człowiek nie jest święty, ale takie akcje" - pisze jedna z kobiet.
"U mnie ostatnio jakiś youtuber nagrywał reakcje ludzi na "porwanie" dziecka. Skończył z połamaną ręką i wybitymi dwoma zębami, a jego kamerzysta ma połamaną szczękę. A my z kolegami dostaliśmy gratulacje od policji za szybkie i zdecydowanie działanie. Tak się działa, a nie drukuje posty na fejsbuku" - dodał inny użytkownik.
Byli też tacy, którzy zwrócili uwagę, że sytuacja mogła być wyrwana z kontekstu.
2. Jak dyscyplinować dziecko?
Zgodnie z aktualną wiedzą pedagogiczną skuteczne dyscyplinowanie dziecka nie powinno polegać na krzyku czy odtrącaniu, lecz okazywaniu mu bliskości i miłości.
Nie jest to łatwe, szczególnie w sytuacji, gdy obie strony, dziecko i rodzic, pozostają pod wpływem dużych emocji. Eksperci radzą, by w takich chwilach wraz z dzieckiem wziąć kilka głębokich oddechów, by się uspokoić. To zwykle wystarczy, by przenieść myślenie na inne tory.
Wtedy warto przejść do kolejnego etapu i spróbować zrozumieć emocje dziecka. Dowiedzieć się, co spowodowało u niego niewłaściwe zachowanie, dlaczego się denerwuje. To przyda się też na przyszłość, by reagować na inne nerwowe sytuacje.
W wychowaniu ważna jest także konsekwencja, szacunek i postępowanie w taki sposób, by dziecko mogło brać z nas przykład.
Marta Słupska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl