Zimą pijemy więcej alkoholu. Naukowcy wyjaśniają, dlaczego
Jesienią i zimą część z nas częściej sięga po wysokoprocentowe napoje. Długie wieczory umila nam wino czy grzane piwo. Naukowcy wyjaśniają, dlaczego tak się dzieje.
1. Na rozgrzanie
Eksperci z Pittsburgh Liver Research Centre badali związek między porą roku a częstością spożywania alkoholu. Okazuje się, że zimowe miesiące sprawiają, że częściej sięgamy po alkohol. Powodem jest spadek temperatury i ograniczony dostęp do światła słonecznego.
Według naukowców to, że w okresie od września do lutego częściej sięgamy po napoje wysokoprocentowe, to całkiem normalna rzecz. Alkohol rozluźnia naczynia krwionośne i zwiększa przepływ ciepłej krwi. Jednym słowem - alkohol nas rozgrzewa. Zimowe wieczory, często kojarzą nam się z kocem, książką lub serialem i kubkiem grzanego wina.
2. Na podniesienie nastroju
Krótkie dni, długie wieczory, niska temperatura i ograniczony dostęp do światła słonecznego wpływają negatywnie na nasz nastrój i wiążą się z większym wskaźnikiem występowania depresji. Sięgając po alkohol w zimie chcemy się rozluźnić i odprężyć, a także poprawić sobie nastrój. Naukowcy ostrzegają jednak, że to nie jest najlepsza metoda.
3. Ryzyko nadużywania alkoholu
Zimowe wieczory sprzyjają sięganiu po alkohol. Warto jednak być ostrożnym, ponieważ od alkoholu łatwo się uzależnić, a to niesie za sobą konsekwencje zdrowotne. Alkohol upośledza działanie układu nerwowego, krążeniowego, pokarmowego i oddechowego. Wpływa niekorzystnie na działanie serca, mózgu, wątroby i nerek.
Nadmierne spożywanie alkoholu przyczynia się do powstawania zmian nowotworowych. Naukowcy od dawna przekonują, że nie ma bezpiecznej dawki alkoholu i najlepszym rozwiązaniem jest ograniczenie jego spożycia lub całkowite odstawienie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl