Zanieczyszczone powietrze zwiększa ryzyko śmierci niemowląt
Oddychanie zanieczyszczonym powietrzem naraża dzieci na większe ryzyko śmierci przed ukończeniem pierwszego roku życia. Tak wynika z badania przeprowadzonego na 8 milionach niemowląt.
Badacze wykorzystali dane z brytyjskiego Urzędu Statystycznego z lat 2001-2012 do analizy 7 944 366 żywych urodzeń i zgonów w Anglii i Walii i dane dotyczące średniego rocznego zanieczyszczenia. Podzielili kraj na 35 tys. obszarów, z których każdy miał około 1500 mieszkańców. Zespół, którym kierowała dr Sarah Kotecha, obliczył na ile zanieczyszczeń był narażony każdy obszar, zanim powiązał go ze śmiertelnością.
Zobacz też: Smog przenika przez łożysko i "truje" nienarodzone dzieci
Okazało się, że u dzieci mieszkających na najbardziej zanieczyszczonych obszarach ryzyko śmierci w ciągu pierwszego roku życia było wyższe o 30 do 50 proc. Eksperci od dawna ostrzegali, że zanieczyszczenie powietrza stanowi zagrożenie dla zdrowia. Naukowcy twierdzą, że mikroskopijne cząsteczki emitowane przez samochody i przemysł są wdychane do płuc i przedostają się do krwioobiegu.
- Odkryliśmy, że dwutlenek azotu, płyn zawieszony PM10 i dwutlenek azotu są powiązane ze zgonami niemowląt – powiedziała dr Kotecha. - Rozumiejąc, w jaki sposób zanieczyszczenia wpływają na dzieci, bezpośrednio lub za pośrednictwem matki, możemy zastosować odpowiednią terapię.
Jak podaje WHO, co roku 12,6 mln ludzi umiera przedwcześnie z powodu zanieczyszczenia środowiska.
Zobacz też: Czy w czasie smogu można wychodzić z dzieckiem na spacer?
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl