Zamknęli szkołę podczas rekolekcji. "Wyjścia były pilnowane"
Zgodnie z przepisami szkoła powinna zwolnić chętnych uczniowi z lekcji na czas trwania rekolekcji. W praktyce rekolekcje często odbywają się w szkolnych murach, a z ich powodu lekcje są odwoływane. Pewna szkoła postanowiła pójść o krok dalej i zamknąć uczniów w placówce na czas religijnego spotkania. Niezapisany na katechezę pełnoletni uczeń nie mógł jej opuścić.
1. Problematyczne rekolekcje
Temat rekolekcji w szkołach od lat porusza rodziców i uczniów. Niechodzący na religię skarżą się, że z powodu rekolekcji, które dezorganizują pracę szkoły, czują się dyskryminowani.
W mediach społecznościowych pojawia się coraz więcej głosów, że z powodu rekolekcji lekcje są odwoływane lub skracane. Uczniowie nieuczęszczający na religię muszą spędzać ten czas w świetlicy lub bibliotece szkolnej, a nauczyciele nie prowadzą swoich zajęć, tylko są delegowani do opieki nad uczniami w kościele.
Kwestię organizacji rekolekcji reguluje § 10 Rozporządzenia Ministra Edukacji z dnia 14 kwietnia 1992 r. w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach (Dz. U. z dnia 24 kwietnia 1992 r. ze zm.):
"Uczniowie uczęszczający na naukę religii mają prawo do zwolnienia z zajęć szkolnych w celu odbycia trzydniowych rekolekcji wielkopostnych, jeżeli rekolekcje te stanowią praktykę danego kościoła lub innego związku wyznaniowego. W czasie trwania rekolekcji szkoła nie jest zwolniona z realizowania funkcji opiekuńczej i wychowawczej" - czytamy w rozporządzeniu.
Zatem rekolekcje nie są obowiązkowe zarówno dla uczniów, będących katolikami, jak i tych wyznających inną religię czy nieutożsamiających się z żadnym wyznaniem.
To w teorii. W praktyce często wygląda to zupełnie inaczej.
2. Zamknęli szkołę podczas rekolekcji
"Dzisiaj mój 19-letni syn nie mógł wyjść z zamkniętej szkoły, w której były rekolekcje. Od pierwszej klasy nie chodzi na religię. Pomogła dopiero interwencja wychowawcy. Katoliban szkolny w pełnej krasie" - taki wpis 27 marca opublikowała użytkowniczka Twittera.
Dzisiaj mój dziewiętnastoletni syn nie mógł wyjść z zamkniętej szkoły, w której były rekolekcje. Od pierwszej klasy nie chodź na religię.
— Magda (@MagdaCDN) March 27, 2023
Pomogła dopiero interwencja wychowawcy.
Katoliban szkolny w pełnej krasie.
Internauci byli w szoku, że uczeń nie mógł opuścić placówki.
Autorka wpisu w jednym z komentarzy doprecyzowała, że szkolne "wyjścia były pilnowane, żeby nikt nie uciekł". Dodała, że w sprawie musiał interweniować wychowawca, który potwierdził, że chłopak nie chodzi na religię. Dopiero wtedy uczeń mógł wyjść ze szkoły.
Dalej internautka zwróciła także uwagę na fakt, że rekolekcje w szkole organizowane były po raz pierwszy.
"Jutro już podobno idą do kościoła. Pierwszy raz była taka szopka w szkole" - napisała.
Mama 19-latka poinformowała na Twitterze, że planuje o tej sprawie porozmawiać z wychowawcą syna.
Pod postem kobiety pojawiła się lawina komentarzy. Oto niektóre z nich:
"Czy to nie kwalifikuje się jako bezprawne pozbawienie wolności?",
"Dorosły chłopak, a potraktowali jak dziecko. Co na to dyrekcja!?",
"Mój 15-letni wnuk pochwalił się, że cała klasa uciekła przez okno, jak im zamknęli drzwi",
"Coś jest na rzeczy, bo u nas w wiejskiej szkole rekolekcje w tym roku odbywały się na sali gimnastycznej. Przyjeżdżał ksiądz na miejsce. Dzieci, które nie brały udziału, miały mieć zapewnioną opiekę w innej sali. Coraz bardziej religia wchodzi do szkoły, niemalże na przymus",
"Rekolekcje powinny odbywać się po południu, nie kosztem lekcji, tak jak to było kiedyś" - komentowali internauci.
3. "Coraz częściej obserwujemy przymus uczestnictwa w rekolekcjach"
Dorota Wójcik, prezeska Fundacji Wolność od Religii, walczącej z łamaniem praw osób niewierzących w przestrzeni publicznej, w rozmowie z WP Parenting niedawno zaznaczała, że potrzeby osób, które nie uczestniczą w rekolekcjach, są ignorowane. Wójcik twierdzi, że w szkołach "coraz częściej obserwujemy przymus uczestnictwa w rekolekcjach".
- Jest to również zaznaczenie ważności Kościoła i katolików w życiu społecznym i polskim systemie edukacji. To właśnie dla tej grupy zmienia się plan zajęć. Nasza Fundacja stoi na stanowisku, by rozporządzenie w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach zostało zmienione w taki sposób, aby rekolekcje nie przerywały ciągu zajęć dydaktycznych i były organizowane w godzinach pozalekcyjnych. Również Rzecznik Praw Obywatelskich swego czasu apelował w tej sprawie - tłumaczy prezeska Fundacji Wolność od Religii.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl