Zostawiła dziecko w aucie i poszła na zakupy. Tak się tłumaczyła policjantom
W środę 10 stycznia przypadkowa osoba zauważyła, że na terenie parkingu jednego ze sklepów w Zwierzyńcu w zaparkowanym samochodzie znajduje się pozostawione bez opieki małe dziecko. Wokół nie było żadnego opiekuna, a dziecko nie reagowało na próby kontaktu. Kobieta zaalarmowała policję.
1. Matka była trzeźwa
Na miejsce przyjechali funkcjonariusze, którym udało się dobudzić malucha. Dziecko spało w foteliku. Wkrótce na miejscu pojawiła się matka. Policjanci ocenili, że malcowi nic nie dolega i nie wymaga pomocy medycznej.
"34-latka z gminy Zwierzyniec wyjaśniała policjantom, że pozostawiła syna na kilkanaście minut i poszła zrobić niezbędne zakupy, a przed zaparkowaniem pojazdu nagrzała w samochodzie, aby jej dziecko, które zasnęło w trakcie jazdy, nie zmarzło. Kobieta została również poddana przez funkcjonariuszy badaniu na zawartość alkoholu. Była trzeźwa" - relacjonuje aspirant sztabowy Katarzyna Szewczuk na stronie zamojskiej policji.
2. Dziecko samo w aucie - co robić?
Policja przypomina, by w podobnych sytuacjach zawsze reagować i nie być obojętnym na los dzieci pozostawionych w samochodach. Podobnie jak latem, także zimą maluchowi zagraża w aucie niebezpieczeństwo, jeśli przebywa w nim bez opieki osoby dorosłej.
"W związku ze zdarzeniem dziecku na szczęście nic się nie stało, ale na pochwałę zasługuje reakcja zgłaszającej, która zainteresowała się pozostawionym w aucie bez opieki maluchem, w czasie gdy na zewnątrz panowały niskie temperatury. Pamiętajmy, aby nie być obojętnym na podobne incydenty, ponieważ nigdy nie wiadomo, czy w takich okolicznościach zdrowie lub życie dziecka nie jest zagrożone" - apelują policjanci.
Co należy robić? Przede wszystkim zaalarmować policję. Jeśli sytuacja tego wymaga, możemy też wybić szybę w aucie i udzielić poszkodowanemu pomocy.
"Widząc niepokojącą sytuację, wzywajmy odpowiednie służby dzwoniąc na numer alarmowy 112. Sprawdźmy też, czy maluch reaguje na naszą obecność i głos. Rozejrzyjmy się w pobliżu za właścicielem pojazdu i sprawdźmy, czy drzwi są otwarte. Pamiętajmy też, że w celu ratowania życia mamy prawo wybić szybę w samochodzie, aby wydostać z niego uwięzionego malucha i udzielić mu pierwszej pomocy" - wyjaśnia aspirant sztabowy Katarzyna Szewczuk.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl