Trwa ładowanie...

Wymusiła pierwszeństwo. Kamera uchwyciła, co zrobiło dziecko

Avatar placeholder
06.04.2024 16:17
Wymusiła pierwszeństwo. Kamera uchwyciła, co zrobiło dziecko
Wymusiła pierwszeństwo. Kamera uchwyciła, co zrobiło dziecko (Facebook )

Kamerka zainstalowana w jednym z aut poruszającym się po Jaworznie uwieczniła niekulturalne zachowanie rodziny podróżującej srebrnym fordem. Kierująca kobieta najpierw wymusiła pierwszeństwo, a potem siedzące z tyłu dziecko pokazało przez okno wulgarny gest.

spis treści

1. "Patologia rodzi patologię"

W pierwszych sekundach nagrania widać sytuację, jaka rozegrała się na ul. Dalekiej, gdzie kierująca wyjechała z drogi podporządkowanej bez zatrzymania jakby ignorując stojący tam znak STOP.

Musiała gwałtownie zahamować, by nie zderzyć się z jadącym z naprzeciwka samochodem. Zatarasowała tym samym przejazd prawidłowo jadącemu autu z drugiej strony.

Następnie na wideo widać, jak kobieta w srebrnym fordzie znajduje się na skrzyżowaniu ul. Grunwaldzkiej ze Szczakowską, a siedzące na tylnym siedzeniu dziecko pokazuje przez okno wulgarny gest: wystawiony środkowy palec.

Zobacz film: "Cyfrowe drogowskazy ze Stacją Galaxy i Samsung: część 2"

Filmik opublikowano na facebookowej stronie "Spotted: Jaworzno", gdzie został już wyświetlony blisko 50 tysięcy razy. Internauci komentują, że kobieta kierująca fordem nie grzeszy kulturą osobistą, jednak zauważają także, że problemem związanym z pierwszą sytuacją na drodze są samochody parkujące na poboczu ulicy i zagradzające widok na jezdnię.

Oto wybrane komentarze:

"Gdyby te samochody nie parkowały na tej drodze, to nie byłoby problemu";

"Znając życie myślała, że zdąży i nieważne, że wymusiła pierwszeństwo";

"I to jest właśnie powód, aby zawsze jeździć ostrożnie. Na drodze nigdy nie jesteśmy sami, za to wszyscy jesteśmy tylko ludźmi. Niezależnie od tego, kto jest winny, bo w takiej sytuacji nie stałoby się przecież nie wiadomo co, po prostu szkoda samochodu i czasu na formalności, naprawy etc";

"Patologia rodzi patologię";

Takie z pozoru błahe wykroczenia także mogą wiązać się z mandatem. W przypadku znieważenia innego uczestnika ruchu drogowego sąd może orzec nawet 1500 zł zadośćuczynienia, zaś niezatrzymanie przez znakiem STOP grozi mandatem w wysokości 300 zł i sześcioma punktami karnymi.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze