Wszyscy myśleli, że urodzi bliźnięta. Na świat przyszło gigantyczne dziecko
Jej brzuch był tak duży, że wyglądała, jakby spodziewała się bliźniąt. Po porodzie położne były zszokowane – przyznały, że jeszcze nie widziały takiego dziecka. Noworodek odbiegał wagą urodzeniową od rówieśników, a przygotowana dla dziecka wyprawka okazała się znacznie za mała.
1. Wszyscy myśleli, że urodzi bliźnięta
Gdy Jade Byer była w ciąży, wszyscy przypuszczali, że urodzi bliźnięta – powodem był rozmiar jej brzucha.
Choć kobieta wiedziała, że spodziewa się jednego dziecka, to przypuszczała, że będzie ono duże. Jak wspomina mama pięciorga dzieci, jej brzuch od początku był wyjątkowo okazały – większy niż wówczas, gdy była w ciąży z bliźniakami. Także intuicja związana z doświadczeniami z poprzednich porodów podpowiadała jej, że kolejne dziecko nie będzie należało do najmniejszych.
Mimo to nie spodziewała się, że Ronny-Jay Fewtrell będzie aż tak duży. Położne w szpitalu również były zszokowane – ważyły noworodka kilkukrotnie, za każdym razem upewniając się, że nie jest to żadna pomyłka.
2. Jeden z największych noworodków w Wielkiej Brytanii
Gdy po urodzeniu szpitalna waga pokazała ponad 5 kg (11 funtów i 5,5 uncji), wszyscy byli zaskoczeni. Mały Ronny-Jay nie przypominał noworodka, a świeżo upieczona mama wspomina, że wyprawka, którą przygotowała dla synka, okazała się… za mała. Noworodek przypominał 4-miesięczne niemowlę i w ubrania w takim rozmiarze mieścił się.
Jak powiedziała Jade Byer – położne żartowały, że pępowina przypomina "linę holowniczą".
Co więcej, młoda mama szybko musiała zrezygnować z karmienia piersią – przyznała, że nie była w stanie sprostać ogromnemu apetytowi swojego synka.
3. Poród nie był łatwy
Z uwagi na rozmiar dziecka poród nie należał do najłatwiejszych – przewidziany na 9 kwietnia, rozpoczął się na 4 dni przed terminem. Gdy Jade odeszły wody, wszyscy myśleli, że dziecko pojawi się za chwilę, w rzeczywistości jednak poród trwał ponad 16 godzin.
Po upływie tego czasu kobieta zaczęła domagać się wykonania cesarskiego cięcia, bo – jak wspomina – nie miała już siły, by przeć. Podanie znieczulenia zewnątrzoponowego, zaproponowanego przez położną, sprawiło, że przyszłej mamie udało się urodzić naturalnie tuż przed podjęciem ostatecznej decyzji o operacyjnym rozwiązaniu ciąży.
Obecnie maluch ma już 12 tygodni i nadal zaskakuje swymi gabarytami, odbiegającymi od rozmiarów rówieśników.
Rodzice małego giganta zgodnie przyznali, że to jest ich ostatnie dziecko, zwłaszcza biorąc pod uwagę, fakt, że każdy kolejny potomek, który przychodził w rodzinie na świat, był większy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl