Wpadł w szał na przyjęciu komunijnym. Matka ze wstydu chciała zapaść się pod ziemię
Bliscy dzieci przystępujących do Pierwszej Komunii stają przed nie lada wyzwaniem, jakim jest wybór prezentów komunijnych. Nie dość, że trzeba trafić w gust dziecka, to jeszcze należy wziąć pod uwagę modę na prezenty. W innym przypadku może być tak, jak na tym przyjęciu komunijnym. Chłopiec wpadł w szał, bo nie dostał tego, czego oczekiwał.
1. List matki
Do redakcji "Mamo to ja" napisała jedna z mam dziecka przystępującego w tym roku do Pierwszej Komunii. Pani Agnieszka opisała dość krępującą sytuację, która miała miejsce już po uroczystości podczas przyjęcia komunijnego.
Kiedy jej syn Michał przyjmował prezenty od swoich gości, wpadł w szał.Okazało się bowiem że podarunki, które otrzymał, w ogóle go nie usatysfakcjonowały. Chłopiec był przekonany, że od swojego ojca chrzestnego dostanie quada, a od matki chrzestnej bardzo drogiego laptopa.
Jak zaznacza jego mama, chłopiec nie miał powodów do narzekania. Dostał elektryczną hulajnogę, bezprzewodowe słuchawki, smartwatcha i inne kosztowne prezenty oraz po 200-300 złotych w kopertach. Mimo to widząc wszystkie podarunki, stwierdził, że to zdecydowanie za mało i krzyknął ze łzami w oczach, że wszyscy mogą sobie już iść.
2. Rozczarowanie własnym dzieckiem
Kobieta przyznaje, że było jej bardzo wstyd przed rodziną i znajomymi. Podkreśliła w liście, że do tej pory była przekonana, że wychowała swojego syna na mądrego i porządnego człowieka, a nie na materialistę i egoistę.
Jak dodała, tłumaczyła swojemu synowi, że w tym wydarzeniu najważniejsze jest "przyjęcie Pana Jezusa do swojego serca, a nie drogie prezenty".
Niestety coraz częściej Pierwsza Komunia Święta kojarzy się przede wszystkim z kosztownymi prezentami, a nie z duchowym wymiarem sakramentu. Należy zadać sobie jednak pytanie, czy to na pewno wina dzieci.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl