WHO: nowe ogniska COVID-19 mogą być winą młodych ludzi. Nie stosowali się do obostrzeń
Zdaniem szefa Światowej Organizacji Zdrowia, Tedrosa Adhanoma Ghebreyesusa, nagły wzrost zachorowań na COVID-19 może być spowodowany nieroztropnością młodych ludzi. Jego zdaniem rosnąca temperatura sprawiła, że zmniejszyliśmy swoją czujność wobec zagrożenia.
1. Koronawirus u młodych osób
WHO od dawna podkreśla, że choć koronawirus stanowi największe zagrożenie dla starszych osób, to dla młodzieży nie pozostaje obojętny. Nadal to groźna choroba, która może wyrządzić nam spore szkody, które pozostaną na całe życie. W przypadkach osób, które nie mają świadomości, jaki jest ich stan zdrowia, lub chorują na choroby przewlekłe, COVID-19 może okazać się równie śmiertelny.
"Młodzi ludzi mogą zarazić się koronawirusem, mogą umrzeć, mogą również przenieść chorobę dalej. Powtarzamy: młodzi ludzie nie są niepokonani" – mówił na konferencji prasowej szef WHO.
Światowa Organizacja Zdrowia informuje również, że dysponuje danymi, które pokazują, że największy wzrost zachorowań na koronawirusa w ostatnim czasie wykazują państwa, które poluzowały obostrzenia w trakcie lata na półkuli północnej.
2. Ostrzeżenia przed imprezami
Komunikat WHO pojawił się niedługo po tym, jak władze Katalonii ostrzegły młodych ludzi przed organizowaniem imprez na plażach. Hiszpański region mierzy się z nieodpowiedzialnym zachowaniem młodych ludzi, którzy szybko zapomnieli, jak duże szkody wyrządził koronawirus w kraju.
Wiele krajów już zdecydowało o zwiększonych kontrolach i przymusowej kwarantannie dla podróżnych przybywających z Hiszpanii. To z kolei może okazać się gwoździem do trumny hiszpańskiej gospodarki opartej na turystyce.
3. Kluby "wzmacniaczem pandemii"
WHO krytycznie odnosi się również do pomysłów otwierania klubów nocnych w miejscowościach turystycznych. Zdaniem Marii Van Kerkhove, epidemiolożki WHO, kluby nocne były w wielu miejscach "wzmacniaczami transmisji koronawirusa".
"Większość młodych ludzi zarażonych wirusem, łagodnie przechodzi chorobę, choć może mieć to znacznie gorszy przebieg" – ostrzega Van Kerkhove.
WHO nadal przypomina, że przed zarażeniem koronawirusem może nas uchronić jedynie przestrzeganie podstawowych zasad - utrzymywanie dystansu społecznego, zakrywanie nosa i ust w przestrzeni publicznej, czy częste mycie rąk.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl