Wars i Sawa. Legenda znana każdemu Polakowi!
Wars i Sawa to imiona pierwszych mieszkańców Warszawy. Wersji tej legendy jest kilka, tak samo jak książek z tą historią. Przeczytaj, gdzie i kiedy rozgrywają się wydarzenia opisane w legendzie "Wars i Sawa" i dlaczego ta historia stała się tak znana.
1. "Wars i Sawa" – legenda dla dzieci
Opowieść o Warsie i Sawie w odpowiedni sposób bywa przedstawiana już przedszkolakom. To jedna z polskich legend, która trzeba znać, gdyż stanowi element naszej narodowej tożsamości.
I choć wiele jest wersji legendy o Warsie i Sawie, polecamy tę przedstawioną przez Wandę Chotomską. Sprawdźmy zatem, **jak powstała Warszawa na podstawie legendy "Wars i Sawa".
Nad brzegiem Wisły mieszkał rybak o imieniu Wars. Kiedy pewnego dnia szedł zanurzyć sieci, usłyszał śpiewaną pięknym głosem pieśń: Siedem fal mnie strzeże || i siedem błyskawic || Kto się ich nie lęka || niech się tutaj zjawi.
Rybak wskoczył do łodzi i popłynął, jednak rozpętała się burza. Wars uciekał przed żywiołem jak szybko potrafił. W końcu ujrzał pół rybę, pół dziewczynę, która oczarowała go pięknym głosem. Była to syrena. Kiedy młodzi zbliżyli się do siebie, dziewczyna podała Warsowi tarczę i miecz. I wtedy stała się kobietą! Przedstawiła się jako Sawa i poprosiła, by Wars nie tylko bronił jej, ale też rzekę i miasto.
Legenda kończy się tradycyjnym "żyli długo i szczęśliwie", a "rosło miasto nad Wisłą || dzielna, piękna Warszawa".
2. Wars i Sawa (legenda) – streszczenie
Jest i inna wersja tej legendy. Przed wiekami Mazowsze porastał bór, gdzie zlokalizowane były osady. Jedną z wiosek rybackich zamieszkiwał rybak o imieniu Wars. Był dobrym człowiekiem o wielkim sercu. Cieszył się dużym szacunkiem.
Wolne chwile Wars spędzał nad rzeką. Pewnego dnia, wpatrując się w tafle jeziora, zauważył, że z wody wynurza się piękna istota. Kiedy zanurkowała, okazało się, że to syrena. Od tego czasu przez rok codziennie siadał wieczorem nad wodą, by wypatrywać niezwykłej pół ryby, pół dziewczyny. Słuchał jej pieśni i każdego dnia kochał ją coraz mocniej.
Wars postanowił wyznać syrenie swoje uczucia. Kiedy się spotkali, Wars przyznał się, że od roku słucha jej śpiewu i jest nią zauroczony. Okazało się, że Sawa, bo tak miała na imię syrena, również od roku podglądała rybaka. Wyznała mężczyźnie, że kiedy syrena pokocha mężczyznę, a ich pocałunek będzie pocałunkiem miłości, stanie się kobietą.
I tak się stało. Wars i Sawa żyli razem długo i szczęśliwie. Niewielka osada od ich imion nazwana została Warszawą, a dziś jest wielkim miastem i stolicą Polski.
Znana jest jeszcze inna wersja legendy, którą warto przywołać. Wracający z Krakowa do Gniezna król Kazimierz Odnowiciel postanowił zatrzymać się na posiłek u biednego rybaka. Mężczyzna goszcząc przybyszów, opowiedział o narodzinach bliźniąt, których nie ma kto ochrzcić, bo w pobliżu nie ma światyni.
Król poprosił, by w ramach wdzięczności za gościnę, rybak pozwolił mu zostać ojcem chrzestnym jego dzieci. Zobowiązał się też zorganizować uroczystość.
W czasie chrztu dzieci otrzymały imiona Wars i Sawa. Król nakazał też rybakowi stworzyć osade i nazwać ją, od imion dzieci, Warszawą.