W walenckich szkołach zaczął obowiązywać nakaz poszanowania praw transseksualnych dzieci
W autonomicznym regionie Walencji (środkowo-wschodnia Hiszpania) 27 grudnia 2016 r. weszło w życie Prawo Tożsamości Płciowej. Zakłada, że publiczne placówki oświatowe mają obowiązek udostępnić uczniom toalety i szatnie zgodnie z ich poczuciem tożsamości płciowej.
Nauczyciele i młodzież szkolna muszą uszanować wybór dziecka. Jeśli więc Michał chce być nazywany Michaliną, a ponadto zamiast spodni woli nosić spódniczki i korzystać z żeńskiej szatni, trzeba mu na to pozwolić. Z powodu swojej transseksulaności młody człowiek nie może być szykanowany i piętnowany.
Przeczytaj koniecznie
- Czy wiesz, jak urządzić pokój bezpieczny dla niemowlęcia? Sprawdź koniecznie
- Poznaj sposoby na te najczęstsze dolegliwości
- Alergicy muszą robić to inaczej!Dowiedz się więcej
- O tej piramidzie jeszcze nie słyszałeś. Zobacz, co powinieneś wiedzieć
- Poważne zagrożenie dla dziecka, które czyha zimą w każdym domu
- **Dzieciom z reguły nie smakuje. Jak to się dzieje, że dorośli tak ją uwielbiają?**
1. W obronie odmienności
Prawo Tożsamości Płciowej zakłada również, że uczeń transseksualny ma być broniony przed przemocą ze strony rówieśników i osób z najbliższego mu otoczenia. Każdy przejaw dyskryminacji ma spotkać się z odpowiednią reakcją dyrekcji i nauczycieli, co z kolei nadzorować będą urzędnicy.
Osoby odpowiedzialne za edukację w regionie Walencji przekonują, że ich celem jest stworzenie szkół przyjaznych wszystkim uczniom, niezależnie od ich orientacji biologicznej i seksualnej.
Uczeń transseksualny będzie zobowiązany do złożenia odpowiedniej deklaracji.
W Polsce natomiast nie milknie dyskusja na temat podstawy programowej podręcznika do zajęć „wychowanie do życia w rodzinie”, którą opracowała ekspertka Ministerstwa Edukacji Narodowej, dr hab. Urszula Dudziak.
Głos w tej sprawie zabrała Federacja na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, która napisała list otwarty do minister Anny Zalewskiej. Czytamy w nim między innymi: „Zespół Pomocy Prawnej wyraża zaniepokojenie zmianami zachodzącymi w zakresie edukacji seksualnej w polskich szkołach. Język używany podczas lekcji (edukacji seksualnej), jak i dobór tematów noszą znamiona stereotypizacji i patriarchalności”.
Federacja na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny apeluje, by do prac nad podręcznikiem włączeni zostali niezależni światopoglądowo eksperci za zakresu seksuologii, ginekologii i psychologii.
Zgodnie z najnowszą podstawą programową w czasie zajęć z zakresu wychowania do życia w rodzinie poruszane mają być tematy związane między innymi z tradycyjnym modelem rodziny. Najwięcej miejsca w czasie lekcji zostanie poświęcone zagadnieniu małżeństwa i życia rodzinnego. Pominięte zaś zostały kwestie antykoncepcji awaryjnej czy akceptacji seksualności nieheteronormatywnej, na co w liście do minister Anny Zalewskiej wskazuje Federacja na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny.