Trwa ładowanie...

W Poznaniu matka nagminnie podrzucała dziecko sąsiadce. Zdenerwowana kobieta wezwała policję

Avatar placeholder
Justyna Sokołowska 20.01.2020 23:35
Dziecko nagminnie podrzucane było sąsiadce
Dziecko nagminnie podrzucane było sąsiadce (iStock)

Mieszkanka Poznania pod drzwiami sąsiadki zostawiła dziecko z karteczką "zaopiekuj się mną" i poszła szukać pracy. Zaniepokojona sąsiadka wezwała policję.

1. Podrzuciła dziecko

W jednym z mieszkań przy ulicy Wyszyńskiego w Poznaniu doszło do interwencji rodzinnej. Sąsiadka matki dwojga dzieci usłyszała za ścianą płacz dziecka. Zaniepokojona postanowiła wezwać policję. Kiedy funkcjonariusze przyjechali, poskarżyła się, że nie pierwszy raz doszło w tej rodzinie do sytuacji, kiedy dzieci są zaniedbywane.

Kiedy dzieciom dzieje się krzywda trzeba reagować
Kiedy dzieciom dzieje się krzywda trzeba reagować (iStock)

Kobieta zeznała, że 32-letnia matka zachowywała się agresywnie wobec starszego, 11-letniego syna. Natomiast dzień wcześniej zostawiła młodsze 14-miesięczne dziecko przed jej drzwiami. Miało ono przypiętą karteczkę z napisem "zaopiekuj się mną" i z informacją, że jego matka idzie szukać pracy. Sąsiadka powiedziała, że do takich sytuacji podrzucania dziecka pod jej opiekę dochodziło już wcześniej.

Zobacz film: "Konkubent matki poparzył go, bo płakał. Teraz on pomaga ofiarom przemocy"
Sąsiadkę zaniepokoił płacz dziecka
Sąsiadkę zaniepokoił płacz dziecka (iStock)

W efekcie dzieci odebrano matce i oddano do rodziny zastępczej, jak informuje rzecznik konińskiej policji. Matce postawiono zarzut narażenia dziecka na utratę życia i ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze