Trwa ładowanie...

Uzależnienie od cyfrowej rozrywki. Wywiad z terapeutką Ewą Guzowską

Avatar placeholder
31.03.2017 16:06
Uzależnienie od cyfrowej rozrywki. Wywiad z terapeutką Ewą Guzowską
Uzależnienie od cyfrowej rozrywki. Wywiad z terapeutką Ewą Guzowską

Problem uzależnień od nowych technologii dotyczy coraz młodszych dzieci. Niestety, rodzice nie dają im dobrego przykładu. Maluchy widzą nas z telefonami przyklejonymi do rąk, dlatego nic dziwnego, że same też zaczynają żyć bardziej w rzeczywistości wirtualnej niż realnej. O uzależnieniu od mediów cyfrowych mówi Ewa Guzowska, terapeutka.

Czy uważa pani, że można uzależnić się np. od telewizji czy internetu?

Mgr Ewa Guzowska: Oczywiście, że tak. Od wielu rzeczy można się uzależnić, nawet od zdrowego stylu życia czy ćwiczeń na siłowni. Sam profesor Woronowicz w swoich podręcznikach wspomina o „nowych uzależnieniach” i ich objawach i oczywiście wymienia tutaj uzależnienie od mass mediów, internetu czy telefonów komórkowych.

Bardzo interesujące. To jakie są właściwie objawy uzależnienia od mass mediów?

Zobacz film: "Cyfrowe drogowskazy ze Stacją Galaxy i Samsung: część 2"

Mass media to nie tylko telewizja, ale także prasa, min. ta brukowa. Jeżeli chodzi o uzależnienie od telewizji, to jednym z takich objawów jest zasypianie przed telewizją, a także to, że telewizor znajduje się w centrum naszego mieszkania. Niepokojące jest także to, że urządzenie jest cały czas włączone, mimo że nic nie oglądamy, a czynności, które wykonujemy, np. jedzenie posiłków, również są wykonywane przy włączonym telewizorze. Niestety wszystkie uzależnienia, czy to od narkotyków, alkoholu czy od mediów społecznościowych, są związane z naszą sferą emocjonalną. Poprzez częste gry na komórce czy czytanie tabloidów regulujemy sobie sferę uczuć, czujemy się lepiej i odcinamy się od rzeczywistości.

A jak sobie z tym radzić? Są jakieś sposoby?

Myślę, że ważne jest to, jak spędzamy czas wolny. Czy rodzinnie? Czy osobno? Jeżeli nasze dzieci widzą, że w trakcie weekendu cały czas oglądamy telewizję, albo szukamy nowych wiadomości w telefonie komórkowym czy tablecie, to nie miejmy do nich pretensji, że będą tak samo robić jak my. Nie powinniśmy ich za to karać, pokażmy im alternatywy do takich zachowań.

Jakie alternatywy? Czy może pani podpowiedzieć rodzicom jakieś pomysły?

Myślę, że jest obecnie wiele możliwości na spędzanie wolnego czasu w sposób konstruktywny. Jednak mam wrażenie, że mamy coraz mniej czasu na takie wspólne rodzinne wypady. Dobrą odpowiedzią na nudę jest sport, niech to będzie jazda na rowerze, basen czy bieganie. Fajnie także, jak rodzina lubi spacery, można to połączyć z wyjazdami do lasu, nad rzekę czy nad jezioro, przy okazji dzieci poznają świat i się uczą. Inną alternatywą są muzea, teatry czy inne miejsca. Wystarczy się tylko zainteresować tym, co się dzieje w naszym mieście.

A co pani myśli o uzależnieniu od telefonów komórkowych?

Jeżeli mnie pani pyta o to, czy ono istnieje, to odpowiem, że tak, mimo iż dużo osób myśli, że nie ma czegoś takiego jak uzależnienie się od telefonów komórkowych. Takim objawem, który mówi nam, że możemy być uzależnieni, jest niepokój i zdenerwowanie, a nawet lęk, kiedy zapominamy wziąć telefonu ze sobą. Bardzo niepokojącym faktem jest to, że wysyłamy SMS-y podczas jazdy samochodem. Ludzie, którzy tak robią, nie zdają sobie sprawy z tego, że zagrażają życiu swojemu i innych. Niestety telefony komórkowe nie tylko uzależniają, ale powodują, że nasze relacje z drugim człowiekiem czy członkiem rodziny zostają spłycone i stają się powierzchowne. Łatwiej jest zadzwonić do naszej koleżanki z drugiego końca miasta niż się z nią spotkać. Tracą na tym relacje społeczne, a my przestajemy zwracać uwagę na komunikaty pozawerbalne, które są bardzo ważne w relacji z drugim człowiekiem.

Sprawdź!

Czy jesteś uzależniony od telefonu komórkowego? Rozwiąż TEST

Czyli jest pani przeciwniczką telefonów komórkowych? Zgadza się?

Nie, ja tego nie powiedziałam. Myślę, że bez telefonów komórkowych w obecnych czasach trudno by nam było cokolwiek załatwić, jestem za tym, aby je mądrze wykorzystywać, a to niestety jest bardzo trudne, bo o uzależnieniu od smartfonów wiemy mało, a i terapia jest dość trudna.

Od czego można jeszcze się uzależnić? Chodzi mi głównie od sferę cyfrową, medialną? Na co zwrócić uwagę?

Od portali społecznościowych, takich jak Facebook, Instagram, Twitter, ale i od komunikatorów, jak Messenger, Viber czy Skype. Możemy także uzależnić się od nowych aplikacji, które, jak informuje nas nasz operator, będą niezbędne dla naszego telefonu – oczywiście póki ich nie zainstalujemy to wcale nie musi być tak, że jest to coś, bez czego nie możemy się obejść. Zacznijmy sobie zadawać pytania, czy jest to nam aż tak potrzebne do funkcjonowania, czy jesteśmy w stanie bez tego przeżyć.

Co jest dla pani w tym wszystkim najbardziej ważne jako dla pedagoga, terapeuty i matki?

Najważniejsze jest to, aby ze sobą spędzać jak najwięcej czasu fizycznie i mentalnie, a nie w serwisie Facebook. Ważne jest także to, aby do szkół weszły zajęcia z zakresu profilaktyki od nowych uzależnień oraz radzenia sobie ze stresem i trudnymi emocjami. Jeśli nie nauczymy naszego dziecka radzenia sobie z trudnościami życia w świecie realnym, to za każdym razem kiedy pojawi się kłopot, nasze dziecko będzie uciekało w świat wirtualny, a stamtąd jest prosta droga do innych uzależnień.

Poradnia Pegaz i Klub Rodzica w tym roku jest organizatorem Kampanii Mam Czas. Co pani myśli o takich akcjach?

Uważam, że jest to świetny pomysł i wszyscy powinniśmy angażować się w takie akcje. Jestem zachwycona tym pomysłem, gdyż faktycznie za dużo czasu spędzamy przed telewizorem, a nie ze sobą, na czym nasze relacje rodzinne cierpią.

Myślę, że im więcej będziemy o tym rozmawiać, kłaść nacisk na profilaktykę, tym szybciej osiągniemy pozytywny efekt. Kampania Mam Czas to doskonała odpowiedz na dzisiejsze problemy społeczne i rodzinne. Zapraszam w imieniu organizatorów. Dołącz do nas 1-7 maja 2017 r.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze