Zuchwała kradzież w Wejherowie. Kobietę z dzieckiem nagrał monitoring
Mieszkanka Wejherowa zgłosiła kradzież roweru dziecięcego. Straż miejska, by odtworzyć przebieg zdarzenia, przejrzała miejski monitoring. Kamery zarejestrowały młodą kobietę z dzieckiem. "Wsadziła dziecko na rowerek i jak gdyby nic się nie stało, udali się w kierunku parku Cedron" - relacjonują funkcjonariusze.
1. Ukradła dziecięcy rowerek
Do nietypowego zdarzenia doszło w piątek, 22 lipca, na ulicy Wałowej w Wejherowie.
Z informacji przekazywanych przez funkcjonariuszy wynika, że około godziny 12:30 do dyżurnego Straży Miejskiej w Wejherowie przybyła kobieta i zgłosiła kradzież dziecięcego roweru.
Kobieta tłumaczyła, że udała się dzieckiem na chwilę do mieszkania swojej matki. Po drugiej stronie budynku pozostawiła rowerek dziecięcy oparty o ławkę. Gdy wróciła, już go tam nie było.
Funkcjonariusze postanowili odtworzyć przebieg zdarzenia i przejrzeli nagrania z kamer monitoringu.
"Na nagraniu zauważyli kobietę, która przechodziła tą ulicą z małym dzieckiem. Zainteresowała się opartym o ławkę rowerkiem. Po przejściu kilkunastu metrów kobieta wróciła w to miejsce, gdzie stał rowerek. Wzrokowo upewniła się, czy nie jest obserwowana przez ludzi i kamery, po czym wsadziła dziecko na rowerek i jak gdyby nic się nie stało, udali się w kierunku parku Cedron. Dziecko usiadło na kradziony rowerek, a matka szła z tyłu i go pchała - czytamy na stronie straży miejskiej w Wejherowie.
2. Sama zgłosiła się na komisariat
Straż miejska nie opublikowała samego nagrania, ale udostępniła zdjęcia, na których widać kobietę i dziecko.
Funkcjonariusze zaznaczyli, że na nagraniach wyraźnie widać twarz kobiety i prosili, aby sama zgłosiła się do strażników miejskich lub na policję.
"Sprawczyni nie może czuć się bezkarna. Nie może też mówić, że rowerek na ulicy znalazła. Nawet gdyby tak było, to ma prawny obowiązek zgłosić ten fakt organom do tego powołanym. Tego jednak nie zrobiła. Teraz jednym wyjściem jest jak najszybsze zgłoszenie się ze skradzionym rowerkiem na policję lub do straży miejskiej i oddanie go właścicielce. Takie postępowanie może przyczynić się do złagodzenia kary" - poinformowali funkcjonariusze.
Takie działanie przyniosło oczekiwany efekt.
Jak przekazał nam Komendant Straży Miejskiej w Wejherowie, Zenon Hinca, po publikacji zdjęć z nagrań podejrzewana o kradzież sama zgłosiła się na komisariat.
- Pani zgłosiła się i posypała głowę popiołem. Twierdzi, że myślała, iż ktoś porzucił rowerek, dlatego go wzięła. Gdy zauważyła, że jej szukamy, sama skontaktowała się z nami i oddała zgubę właścicielce - poinformował Zenon Hinca.
- Teraz będzie jej groził mandat karny, ponieważ ten czyn potraktowano jako wykorczenie - dodał.
Anna Klimczyk, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl