Uczniowie nienawidzą tego przedmiotu. "Wycofajmy obowiązek zdawania na maturze"
Jak wynika z najnowszego raportu Ogólnopolskiego Badania Postrzegania Matematyki, wśród uczniów wzrasta lęk przed tym przedmiotem. Do tego stopnia, że u 26 proc. pytanych strach uniemożliwia skupienie się na lekcjach, a wielu doświadcza objawów somatycznych.
1. Uczniowie boją się matematyki
Według Ogólnopolskiego Badania Postrzegania Matematyki, zrealizowanego w ramach projektu EduNav (przedsięwzięcie prospołeczne finansowane ze środków europejskich) pod tytułem "Wpływ lęku matematycznego na uczniów i rodziców w Polsce", aż 92 proc. uczniów doświadcza lęku matematycznego.
Strach przed matematyką zaczyna się zazwyczaj w młodszych klasach i narasta w kolejnych, doprowadzając do objawów somatycznych takich jak bóle głowy, nudności i złe samopoczucie psychofizyczne.
44 proc. uczniów nie próbuje sama radzić sobie z trudnościami w rozwiązywaniu zadań matematycznych, 26 proc. tak się stresuje, że nie może się na matematyce skupić, a co piąty pytany uważa ten przedmiot za zbędny w przyszłości.
Ankiety z pytaniami wypełniło ponad 3 tysiące uczniów i ponad tysiąc rodziców.
2. Wycofanie matematyki z matur
Zgodnie z informacją przekazaną przez dziennik.pl, do resortu edukacji trafiło pismo Aleksandry Lewandowskiej, krajowej konsultant ds. psychiatrii dzieci i młodzieży, o wycofaniu obowiązku zdawania matematyki na maturze. Według niej zdawanie tego przedmiotu to dla wielu uczniów nadmierny i niepotrzebny stres.
"Brak odpowiedniego podejścia to oczywiście znacznie wyższe ryzyko współwystępujących zaburzeń psychicznych czy zachowań samobójczych" - napisała Lewandowska w liście do Dziennika.
Wiceministra edukacji, Katarzyna Lubnauer, skomentowała jednak, że MEN nie planuje wprowadzać zmian w tym zakresie, a wyniki matury z matematyki nie odbiegają znacząco od wyników innych przedmiotów.
3. Matematyka jest potrzebna?
Anna Widur, dr nauk matematycznych, nauczyciel matematyki z wieloletnim doświadczeniem, były doradca metodyczny ds. nauczania matematyki w Krakowie, dyrektorka w krakowskiej szkole matematyki Alfa podkreśla, że przedmiot ten jest potrzebny.
- Rezygnacja z obowiązkowej matematyki na maturze to pomysł fatalny. Chyba, że naszą ambicją jest wychować dla świata tanią siłę roboczą. Powtórzę za Hugo Steinhausem. Nie ma przyszłości dla narodów, które nie uczą się matematyki. Kraj bez matematyki nie wytrzyma współzawodnictwa z tymi, którzy uprawiają matematykę - mówi w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
Dr Widur jest zdania, że problem nie tkwi w matematyce, ale w nauczycielach, którzy jej uczą.
- To nie jest lęk przed przedmiotem, tylko przed nauczycielami, którzy nie zawsze radzą sobie z uczeniem matematyki i nawiązaniem dobrej relacji z uczniem, za to świetnie radzą sobie ze sprawdzianami i ze stawianiem jedynek, za zbyt liczne, nieprzemyślane, a często także wadliwie skonstruowane sprawdziany i kartkówki - tłumaczy.
- Oczywiście w polskich szkołach są wspaniali nauczyciele matematyki, nie jest to stwierdzenie puste, znam wielu takich nauczycieli, pracują w różnych zakątkach Polski, można ich znaleźć w Stowarzyszeniu Nauczycieli Matematyki czy w Stowarzyszeniu na rzecz Edukacji Matematycznej. Niestety są i tacy, których umiejętności dydaktyczne są zwyczajnie słabe, motywacja niewielka, a wiedza o prawidłowym diagnozowaniu osiągnięć uczniów żadna. To oczywiście powoduje problemy - dodaje.
Środowiska matematyczne apelowały już wcześniej do Ministerstwa Edukacji Narodowej, by matematyki w szkołach już od pierwszej klasy uczyli specjaliści, bo nauczyciele edukacji wczesnoszkolnej nie mają ku temu odpowiedniego przeszkolenia.
Dr Widur wspomniała także, nauczyciele, także uczący matematyki, powinni przechodzić testy psychologiczne, które mogłyby wykazać, czy nadają się do zawodu.
- Niestety, trafiają do mnie uczniowie z syndromem sztokholmskim, uczeni i dręczeni przez osoby zakompleksione swoimi własnymi niepowodzeniami edukacyjnymi - mówi.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl