Trwa ładowanie...

Uczennica dostała uwagę. "Bo rozmawiały po ukraińsku"

Avatar placeholder
29.10.2023 09:17
Uczennica z Ukrainy dostała uwagę. Mama prosi o radę
Uczennica z Ukrainy dostała uwagę. Mama prosi o radę (East News, Twitter )

Ukrainka, która mieszka w Polsce, na krótkim filmiku zdradziła, że jej córka dostała uwagę, ponieważ rozmawiała w szkole z koleżanką po ukraińsku. - To trochę nieprzyjemne uczucie - mówi.

spis treści

1. Ukraińskie dzieci w polskich szkołach

W nocy 24 lutego 2022 roku prezydent Rosji Władimir Putin wystąpił z orędziem do narodu, podczas którego ogłosił początek wojny. Od razu po przemówieniu, o 4:00 rano polskiego czasu, rozpoczęła się inwazja Rosji na Ukrainę.

Jak podaje portal rmf24.pl, powołując się na informacje otrzymane od MSWiA, w okresie od 24 lutego 2022 roku do 2 lipca 2023 roku granicę ukraińsko-polską przekroczyło prawie 12,5 miliona obywateli Ukrainy. Z Polski wyjechało ponad 10,5 miliona osób. Szacuje się, że na terenie naszego kraju aktualnie przebywa ponad 1,2 miliona obywateli Ukrainy.

Wiele z nich to dzieci.

Zobacz film: "Cyfrowe drogowskazy ze Stacją Galaxy i Samsung: część 2"

Uczniowie i uczennice z Ukrainy musieli z dnia na dzień wejść w polski system edukacji. Jednak nie zawsze ta edukacja przebiega bezkonfliktowo.

Przekonała się o tym mama pewnej młodej Ukrainki.

Kobieta postanowiła opowiedzieć o pewnej sytuacji. Na krótkim filmiku zdradziła, że jej córka dostała uwagę, ponieważ rozmawiała w szkole z koleżanką, która również pochodziła z Ukrainy, po ukraińsku.

"Mama dziewczynki z Ukrainy mówi, że jej dziecko dostało od nauczycielki uwagę za to, że rozmawiało w szkole z inną Ukrainką w swoim języku "a w Polsce mówi się po polsku". Mama z jednej strony rozumie, ale z drugiej strony zrobiło się jej nieprzyjemnie" - napisał "BuckarooBanzai" na platformie X (dawniej Twitter).

Kobieta wyjaśniła, że taka sytuacja zdarzyła się po raz pierwszy. Mimo że wraz z córką mieszkają w Polsce już półtora roku.

- Córka rozmawiała z inną dziewczynką - Ukrainką po ukraińsku w szkole. Podeszła do nich nauczycielka i powiedziała: "jesteście w Polsce, więc rozmawiajcie po polsku, a nie po ukraińsku". Dała im uwagę. Jak uważacie? Czy to normalne zachowanie? Jak na to można zareagować? Ja na razie reaguję spokojnie. Z jednej strony rozumiem. Z innej strony to trochę nieprzyjemne uczucie - mówi mama dziewczynki.

2. "Wydaje mi się to dziwne"

Pod postem pojawiło się mnóstwo komentarzy. Wiele osób pisało, że pomocne w nauce języka polskiego w szkole, jest używanie go w praktyce. Sugerują, że nauczycielka chciała dobrze. Inni, że takie słowa skierowane do dzieci, które z powodu wojny musiały opuścić swój kraj, przyczyniają się do - jak piszą - "ponownej traumatyzacji uczennic".

Niektórzy nie dowierzali, że nauczycielka postawiła uwagę za mówienie po ukraińsku.

Oto niektóre wpisy:

"Chciałbym znać kontekst, bo szczerze mówiąc, wydaje mi się mało prawdopodobne, żeby tylko za to dostała uwagę. Zawsze sobie rozmawiały i nic i nagle październik i uwaga?",

"No więc właśnie wydaje mi się to dziwne. Może uwaga była za UPORCZYWE gadanie między sobą? Może mówiły coś brzydkiego o nauczycielce po ukraińsku? Nie wiem, strzelam, ale chyba zapala się czerwona lampka, że po półtora roku nagle ktoś dziewczynkę polonizuje na siłę?",

"Może nauczycielka miała gorszy dzień, w polskich szkołach wszystko jest możliwe",

"Kiedyś w pracy dostałem naganę za mówienie po polsku, bo Irlandczycy nie rozumieli, co mówię i tłumaczenie, że polski to oficjalny język unii europejskiej, nic nie pomogło",

"Pewnie nie rozmawiały na przerwie, ale na lekcji".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze