Zauważyła dziwny błysk w oku córki. Był to objaw rzadkiego nowotworu
Evie miała zaledwie rok, kiedy jej mama zauważyła dziwną poświatę w jej oku. Wkrótce okazało się, że to co pierwotnie uznała za błysk, było w rzeczywistości siatkówczakiem - rzadkim nowotworem oka. By ratować jej życie, lekarze usunęli dziewczynce oko. "Po operacji to zupełnie inne dziecko".
1. Straszna diagnoza
25-letnia Kara Wedderburn była w drugiej ciąży, kiedy zauważyła u swojej córeczki Evie nietypowy błysk w oku. Kobieta postanowiła skonsultować się ze specjalistą. Po wykonaniu niezbędnych badań dziewczynka została natychmiast skierowana do Szpitala Dziecięcego w Birmingham.
13 stycznia 2020 r. rodzice dziewczynki usłyszeli druzgocącą diagnozę. Okazało się, że u Evie rozwinął się siatkówczak – rzadki nowotwór oka, który dotyka głównie dzieci poniżej piątego roku życia.
"Nigdy wcześniej nie słyszeliśmy o siatkówczaku. Powiedziano nam, że Evie straci oko, ponieważ guz, był tak duży. Ryan i ja byliśmy po prostu zdruzgotani. Nie mogliśmy w to uwierzyć" – wspomina Kara.
2. Trudne leczenie
Wkrótce Evie rozpoczęła pierwszą z sześciu rund chemioterapii. Niestety, okazało się, że nie przyniosły one pożądanego efektu. Badania w marcu 2021 r. wykazały, że w pobliżu nerwu wzrokowego wykryto kolejny guz. Dziewczynkę czekały następne miesiące walki.
Niestety terapia nie zadziałała, a Evie zaczęła doświadczać nowych objawów. Pojawił się zez, który był oznaką kolejnego guza, tym razem w przedniej części oka.
"Jej rak był bardzo agresywny. Każdy siatkówczak jest wyjątkowy, ale bardzo trudno jest go kontrolować – tłumaczy Kara. - Guz nerwu wzrokowego podwoił się w ciągu zaledwie jednego tygodnia. Nawet morfina jej nie pomogła. To było okropne" - dodaje.
Lekarze poinformowali rodziców, że chcąc wprowadzać kolejne terapie, życie Evie będzie zagrożone, ponieważ nowotwór jest tak agresywny, że będzie się dalej rozprzestrzeniał. Zaproponowali więc radykalne postępowanie w tej sytuacji: operację usunięcia oka, która odbyła się w połowie września 2021 r.
"Nie było innej opcji. Zdrowie Evie było priorytetem – mówi Kara. – Na początku mieliśmy wątpliwości, czy ta decyzja była słuszna, ale po operacji to zupełnie inne dziecko" – dodaje.
3. Życie po operacji
Po operacji Evie jest o wiele szczęśliwsza. Wcześniej nie była w stanie nawet bawić się ze swoją młodszą siostrą, bo cały czas się skarżyła na ból oka. Teraz to wszystko minęło, a Evie powoli przyzwyczaja się do protezy.
Usunięte oko dziewczynki zostało wysłane na badania do laboratorium. Dopiero kiedy rodzina otrzyma wyniki, okaże się, czy dziewczynka dalej będzie wymagała chemioterapii.
"Evie jest wyjątkową dziewczynką. Jesteśmy z niej bardzo dumni, że tak dzielnie to wszystko znosi – mówi Kara. – Chciałabym zaapelować do rodziców, że jeżeli mają jakiekolwiek wątpliwości lub podejrzenia co do stanu zdrowia swojego dziecka, niech nie czekają, tylko udadzą się prosto do lekarza. Tylko wczesna diagnoza może zagwarantować szybszy powrót do zdrowia" – podsumowuje.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Polecane
- Trzech braci cierpi na ten sam nowotwór. Mają siatkówczaka oka
- Dziewczynka cierpi na rzadki nowotwór wywołany przez azbest. Na świecie jest tylko 9 takich przypadków (WIDEO)
- Lekarze zdiagnozowali u półrocznej dziewczynki nietolerancje pokarmową. Pół roku później zmarła. Okazało się, że cierpiała na rzadki nowotwór