Trwa ładowanie...

Tragiczny wypadek w Konstantynowie Łódzkim. Nastolatka została zmiażdżona

Avatar placeholder
10.04.2024 10:50
Policjanci przestrzegają ponadto, że nawet powoli toczące się auto może być dla człowieka śmiertelnie niebezpieczne
Policjanci przestrzegają ponadto, że nawet powoli toczące się auto może być dla człowieka śmiertelnie niebezpieczne (Getty Images)

W godzinach popołudniowych w Konstantynowie Łódzkim doszło do tragicznego wypadku: 17-latka zmarła w wyniku zgniecenia między dwoma samochodami. Wcześniej próbowała zatrzymać jeden z nich, który toczył się po nierówności terenu. Policja bada przyczyny i okoliczności zdarzenia.

spis treści

1. Śmierć na miejscu

Wszystko wskazuje na to, że 17-latka wsiadła do mercedesa i pojechała do rodziny. Gdy z niego wysiadła, auto zaczęło powoli toczyć się w dół. Nastolatka podjęła dramatyczną w skutkach decyzję, by je samodzielnie zatrzymać. Nie miała jednak tyle siły. Mercedes przycisnął dziewczynę do zaparkowanej nieopodal Hondy.

Około godziny 17:45 na miejsce zdarzenia przyjechali wezwani policjanci.

Zobacz film: "Niebezpieczna sytuacja w Rosji. Centymetry od tragedii"

"Ze wstępnych ustaleń mundurowych wynika, że nastolatka wcześniej kierowała jednym z samochodów i wysiadła z niego, kiedy ten jeszcze był w ruchu. W wyniku poniesionych obrażeń konstantynowianka zmarła. Policjanci wykonali na miejscu niezbędne czynności procesowe. Obecnie trwa analiza zebranego materiału dowodowego, a funkcjonariusze pod nadzorem prokuratora wyjaśniają przyczyny i okoliczności tego tragicznego wypadku" - przekazała sierż. sztab. Agnieszka Jachimek na stronie pabianickiej policji.

Jak podaje "Dziennik Łódzki", wszystko wskazuje na to, że nastolatka nie miała jeszcze prawa jazdy. Bez odpowiedzi pozostaje więc na razie pytanie, jak weszła w posiadanie samochodu i dlaczego poruszała się nim samodzielnie po mieście. Być może kwestia ta zostanie ustalona przez mundurowych.

Policjanci przestrzegają ponadto, że nawet powoli toczące się auto może być dla człowieka śmiertelnie niebezpieczne.

"Zdarzenie pokazuje jak kruche i delikatne jest ludzkie życie w momencie zdarzeń drogowych. Dlatego apelujemy o zdrowy rozsądek i rozwagę. Przypominamy również, że samochód, nawet przy niewielkich prędkościach, jest w stanie spowodować u człowieka obrażenia śmiertelne" - podkreśla sierż. sztab. Jachimek.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze