Tragiczny wypadek na stoku. Ratował córki, sam stracił nogi
Dave, wraz z żoną i dwiema córkami, wybrał się na zimowy wypoczynek do popularnego kalifornijskiego ośrodka narciarskiego. Niestety wyjazd ten odcisnął piętno na życiu całej rodziny. Z powodu wypadku, do którego doszło na stoku, mężczyzna musiał przejść podwójną amputację kończyn dolnych. Jego trzyletnia córeczka również odniosła poważne obrażenia.
1. Tragiczny w skutkach wypadek
Dave Miln i jego żona Clare postanowili w ramach zimowego wyjazdu pojechać wraz z dwiema córeczkami do ośrodka narciarskiego. Trzyletnia Isla i roczna Anna były zachwycone tym pomysłem.
15 grudnia rodzina wybrała się na lekcję jazdy na nartach. Podczas jednego ze zjazdów kierujący odśnieżarką wjechał w mężczyznę i jego dwie córeczki.
Dave osłonił pociechy własnym ciałem. Dosłownie rzucił się na nie, próbując zapobiec wciągnięciu ich do maszyny.
Anna wyszła ze zdarzenia niemal bez szwanku, natomiast trzyletnia Isla doznała poważnych obrażeń. Obie dziewczynki przewieziono do najbliższego szpitala.
2. Musiał przejść podwójną amputację
Dave spędził ponad godzinę uwięziony w maszynie.
Niestety stan mężczyzny był tak poważny, że lekarze musieli wykonać podwójną amputację.
Ponadto mężczyzna doznał wielu złamań i dotychczas przeszedł ponad dziesięć operacji. Jednak lekarze twierdzą, że czekają go jeszcze kolejne zabiegi.
Trzyletnia Isla również przeszła kilka operacji, ale medycy prognozują, że wróci do pełnej sprawności.
Christina Ackerman, asystentka szefa policji w Mammoth Lakes, potwierdziła, że na stoku doszło do groźnego wypadku. Przedstawiciele ośrodka narciarskiego nie komentują sprawy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl