Zabawy na stoku, czyli jak uczyć dzieci jeździć na nartach (recenzja)
Kiedy przyszło mi recenzować książkę pt. "Zabawy na stoku, czyli jak uczyć dzieci jeździć na nartach" bardzo się ucieszyłam. Dlaczego? Otóż dopiero co wróciłam z wyjazdu narciarskiego, na którym to mój młodszy syn pierwszy raz miał narty na nogach. Co prawda uczył się pod okiem instruktora, ale rzetelna wiedza zawarta w tej książce -proszę uwierzyć - naprawdę mi się przydała.
1. Dlaczego warto sięgnąć po tę książkę?
Ta książka to głównie poradnik dotyczący różnych zabaw na stoku, które mają na celu naukę jazdy.
"Książka skierowana jest do wszystkich, którzy uczą dzieci jazdy na nartach."
Wszystkich, jednakże głównie do instruktorów i ewentualnie do rodziców chcących urozmaicić swoim szybko nudzącym się pociechom "narciarski wypad".
Autorzy (instruktorzy narciarstwa), wykorzystując własne doświadczenie, proponują metodę uczenia się przez zabawę.
2. Sprawdź, jak uczyć poprzez zabawę
Oto przykładowe propozycje zawarte w książce:
Wyścig na jednej nodze, ma na celu kształtowanie poczucia równowagi. Wygrywa ten, który najdalej pojedzie na jednej narcie - bardzo ciekawa zabawa.
"Wyścig par", który sprawia, że dziecko uczy się stawiania nart na krawędziach. Jedna osoba jedzie na nartach równolegle, a osoba za nim popycha go trzymając mu ręce na biodrach.
Chcecie więcej? Zapraszam do lektury.
Ciekawe opisy zabaw, często z rysunkami, które można wykorzystać w prowadzeniu zajęć indywidualnych oraz grupowych.
Dodatkowo we wstępie autorzy udzielili kilku rad dotyczących między innymi metodyki nauczania dzieci, sprzętu narciarskiego, wyglądu samej lekcji narciarskiej. Książka przyda się, jak już wspomniałam, także rodzicom. Pomoże zachęcić w ciekawy sposób dziecko do nart oraz nauczy zabawy z tą dyscypliną sportu. Uwierzcie mi - bez tej książki nie zawsze jest łatwo.
Są dzieci, które wkładają narty i od razu mają wielką ochotę na zjeżdżanie, naukę ; a są i takie, które trzeba mocno zachęcić. Ta książka doskonale w tym pomoże i natchnie nawet najbardziej oporne na naukę maluchy.
Za chwilę wyjeżdżamy znowu na narty, tym razem jeśli tylko usłyszę: "mamo, już chcę do domu", będę wiedziała czym i jak zachęcić dziecko do pozostania na stoku, a przede wszystkim do nauki połączonej z super zabawą.
_Zabawy na stoku czyli jak uczyć dzieci jeździć na nartach
Krzysztof Makowski, Wojciech Sakłak
Harmonia Lipiec 2008_