To miała być rutynowa kontrola. 33-latka w takim stanie odwoziła dziecko do przedszkola
Policjanci ze Wschowy przeprowadzili w czwartek 15 września na terenie powiatu kontrolę trzeźwości kierowców w ramach akcji Niechronieni Uczestnicy Ruchu Drogowego. Zatrzymując Chevroleta, nie spodziewali się takiego obrotu spraw.
1. To miała być rutynowa kontrola
Policja z Powiatowej Komendy we Wschowie przeprowadziła 15 września rutynowe kontrole trzeźwości kierowców na wszystkich drogach powiatowych, w okolicach szkół i przedszkoli. Gdy policjanci z patrolu ruchu drogowego około godziny 9.00 w okolicach miejscowości Konradowo zobaczyli dziwnie poruszające się auto, postanowili sprawdzić, czy wszystko w porządku. Samochód jechał całą szerokością jezdni i wielokrotnie zahaczał o pobocze.
Po zatrzymaniu samochodu funkcjonariusze szybko zorientowali się, że 33-letnia kobieta za kierownicą jest pod wpływem alkoholu. Kontrola wykazała, że miała ona prawie 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
2. Naraziła 4-letnie dziecko na niebezpieczeństwo
Na tylnym siedzeniu auta policjanci znaleźli czteroletniego chłopca, a kobieta poinformowała funkcjonariuszy, że wiezie syna do przedszkola.
- Nieodpowiedzialnej mamie zatrzymano prawo jazdy. Maluch trafił pod opiekę rodziny - poinformowała nadkom. Maja Piwowarska z Komendy Powiatowej Policji we Wschowie.
Według nowych przepisów kobieta mogła za to wykroczenie zdobyć nawet 15 punktów karnych. Nie wiadomo, jakie inne konsekwencje będą wyciągnięte za tak bezmyślny i narażający dziecko na niebezpieczeństwo czyn. Z pewnością sprawa zostanie skierowana do sądu rodzinnego.
Małgorzata Banach, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl