Taka ciąża zdarza się raz na 70 milionów urodzeń
Carla i Paul Crozier przez lata bezskutecznie starali się o rodzeństwo dla starszej córki. Kilka miesięcy temu postanowili podjąć ostatnią próbę. By zapłacić za in vitro, wzięli pożyczkę. I udało się. Para spodziewa się czworaczków. Chociaż ciąże mnogie przy tej metodzie zdarzają się stosunkowo często, ta jest naprawdę wyjątkowa.
Próby zapłodnienia pozaustrojowego para podejmowała już wcześniej. Ciąże jednak obumierały. Carla i Paul stracili dwoje nienarodzonych dzieci. Postanowili jednak spróbować po raz kolejny.
Rodzinie skończyły się oszczędności, zdecydowali się więc wziąć kredyt. Małżonkowie zmienili również nawyki żywieniowe i regularnie ćwiczyli.
Zabieg zakończył się sukcesem. I to poczwórnym! W brzuchy Carly od pięciu miesięcy rozwijają się dwie pary jednojajowych bliźniąt. Takie narodziny zdarzają się raz na 70 milionów. Wszystko wskazuje na to, że urodzą się cztery dziewczynki.
USG wykonane w pierwszych tygodniach ciąży pokazało trzy bijące serduszka. Dopiero obraz badania z 12. tygodnia ciąży ujawnił, że para spodziewa się wyjątkowych czworaczków.
Lekarze zaproponowali małżeństwu redukcję płodów. – Mówili nam, że ciąża bliźniacza byłaby bezpieczniejsza. Nie skorzystaliśmy jednak z ich rad – wspomina Carla.
Przeczytaj koniecznie
- Podróż bez niepotrzebnych problemów, czyli jak ułatwić sobie życie
- Po co sprzątać? Zobacz, jak uniknąć nadmiaru obowiązków
- Obalamy mity na temat rozszerzania diety niemowlaka
- Pediatra odpowiada na wasze pytania
- Nie daj się oszukać! Czy wiesz, jak rozpoznać prawdziwy tran?
- Nowa technologia w domu. Zobacz, jak zmieni twoje życie
Dzieci mają się narodzić wczesnym latem. Przygotowania już trwają. Carla i Paul Crozier starają się zaadaptować swoje trzypokojowe mieszkanie do potrzeb siedmioosobowej rodziny.
Pomagają również przyjaciele, którzy organizują zbiórkę potrzebnych noworodkom rzeczy.