Tak przewoził dziecko. Gdy zwrócono mu uwagę, poszedł po drewniany kij
43-letni mężczyzna, mając blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie, przewoził na kolanach dziecko, kierując autem bez tablic rejestracyjnych. Gdy świadkowie zainterweniowali, zdenerwował się i uszkodził ich samochód, uderzając w niego drewnianym trzonkiem. Teraz grozi mu kilka lat więzienia.
1. Pijany naraził dziecko
Policjanci z ruchu drogowego w Gdyni otrzymali zgłoszenie dotyczące pijanego mężczyzny kierującego osobową skodą bez tablic rejestracyjnych na ul. Dębowej. Podczas jazdy miał trzymać na kolanach małe dziecko.
Gdy dotarli na miejsce, okazało się, że doszło już do interwencji świadków, którzy zwrócili nietrzeźwemu mężczyźnie uwagę. To miało go bardzo zdenerwować: zgodnie z przekazaną mundurowym relacją poszedł na swoją posesję, wrócił z drewnianym trzonkiem i uderzył nim w auto świadków. W ten sposób je uszkodził.
43-latek został zatrzymany, a policjanci sprawdzili stan jego trzeźwości. Wtedy wyszło na jaw, że ma prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie. Został przewieziony do policyjnego aresztu.
"Okazało się, że 43-latek ma dwa aktywne zakazy prowadzenia pojazdów oraz cofnięte uprawnienia do kierowania. Na miejsce przyjechała grupa dochodzeniowo-śledcza wraz z technikiem kryminalistyki, który wykonał oględziny pojazdu. Funkcjonariusze zabezpieczyli też monitoring, którego zapis potwierdza fakt kierowania przez mężczyznę autem" - przekazała gdyńska policja w swoim komunikacie.
Śledczy będą teraz sprawdzać, w jakim stanie upojenia był mężczyzna, gdy kierował autem. Do tego celu zostanie powołany biegły.
"Za kierowanie w stanie nietrzeźwości narażając życie i zdrowie małoletniego dziecka grozi kara pozbawienia wolności do lat 3. Za uszkodzenie mienia oraz niestosowania się do wyroków sądu można trafić do więzienia na okres 5 lat" - zaznaczyli policjanci.
2. Dziecko na kolanach kierowcy
Warto przypomnieć, że dzieci w samochodach bezwzględnie powinny być przewożone w fotelikach. Jazda bez przypięcia pasami, w dodatku na kolanach kierowcy, to dla małoletniego ogromne niebezpieczeństwo. Świadczy o tym m.in. dramat, do której doszło 8 czerwca 2023 roku w Boże Ciało w miejscowości Gucin niedaleko Ostrołęki.
W tragicznym wypadku zginął tam wtedy czteroletni chłopiec. Dziecko było przewożone na kolanach przez swojego tatę, który wcześniej pił alkohol.
- Według wstępnych ustaleń funkcjonariuszy 30-letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego, kierujący audi, na łuku drogi stracił panowanie nad autem. Samochód zjechał na przeciwległy pas ruchu, wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Oprócz kierowcy, autem podróżował chłopiec w wieku około czterech lat. Niestety dziecko zginęło. Kierowca pojazdu z obrażeniami ciała trafił do szpitala, gdzie pobrano mu krew do badań na zawartość alkoholu i innych substancji - relacjonował wówczas dla portalu moja-ostroleka.pl Tomasz Żerański, rzecznik prasowy policji w Ostrołęce.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl