Trwa ładowanie...

Szpital odmówił przyjęcia 12-latki, ponieważ jej mama jest pielęgniarką

 Maria Krasicka
13.11.2020 16:48
emily i tracy
emily i tracy (Facebook)

12-letniej dziewczynce powiedziano, że nie może się pojawić w szpitalu, ponieważ jej mama pracuje na pierwszej linii frontu walki z koronawirusem jako pielęgniarka. Kobieta jest oburzona zaistniałą sytuacją.

spis treści

1. Wizyta lekarska odwołana ze względu na COVID-19

Tracy Shenton, która pracuje jako pielęgniarka na oddziałach intensywnej terapii w Royal Stoke University Hospital, zabrała swoją córkę Emily na umówioną wcześniej wizytę lekarską. Dziewczynka była skierowana do specjalisty, po telefonicznej konsultacji z lekarzem rodzinnym. Powodem były comiesięczne epizody omdleń, przez które Emily opuszczała szkołę w oczekiwaniu na diagnozę i leczenie.

Emily i Tracy
Emily i Tracy (Facebook)

Jednak kiedy przybyły do Bradwell Hospital, powiedziano im, żeby nie wychodziły z samochodu. Tracy była w szoku, gdy dowiedziała się, że jej córka nie będzie przyjęta ze względu na pracę matki.

Zobacz film: "Cyfrowe drogowskazy ze Stacją Galaxy i Samsung: część 3"

"Czekałyśmy w samochodzie przez 15 minut, a potem zadzwonili do mnie i powiedzieli, że ponieważ byłam w kontakcie z pacjentami chorującymi na COVID-19, nie będą mogli przyjąć mojej córki" – powiedziała Tracy.

Kobieta zapewniła szpital, że nie ma żadnych objawów COVID-19, nie zaraziła się, a od lutego codziennie jest badana i przestrzega rygorystycznych obostrzeń w pracy.

Tracy w pracy
Tracy w pracy (Fcebook)

"Powiedzieli, że Emily będzie musiała wrócić do lekarza ogólnego, ponieważ nie mają odpowiednich zabezpieczeń, aby ją przyjąć. Zarzuciłam im, że moja rodzina jest dyskryminowana" - powiedziała Tracy.

Kobieta przyznała, że jest bardzo zdenerwowana i czuje się winna. Jej córka usłyszała rozmowę i zrozumiała, że wizyta się nie odbędzie ze względu na pracę mamy.

"Wiedziałam, że następnego dnia idę do pracy. Jednak po raz pierwszy nie chciałam opiekować się innymi ludźmi, ponieważ moja własna córka nie doczekała się opieki. Nie potrafię powiedzieć, jak bardzo jestem zdenerwowana"– dodała Tracy.

Pielęgniarka w ostateczności musiała zabrać córkę na ostry dyżur, gdzie spędziły ponad 5 godzin, narażając się na kontakt z koronawirusem. Emily została w końcu zbadana.

2. Rygorystyczne obostrzenia

North Staffordshire GP Federation prowadzi rozszerzony dostęp do podstawowej opieki zdrowotnej w szpitalu Bradwell. Teraz przepraszają za zaistniałą sytuację.

"Przepraszamy za usługę świadczoną w tym dniu i dziękujemy Tracy za zwrócenie nam na nią uwagi. Mamy wdrożone procedury badań przesiewowych pacjentów, ale poddajemy je ciągłej kontroli, abyśmy nadal poprawiali jakość i zapewniali wysokiej jakości i bezpieczne usługi wszystkim pacjentom" – powiedział rzecznik North Staffordshire GP Federation.

Zapewnił też, że efektem są wprowadzane zmiany, a podobny scenariusz ma się już nie powtórzyć

"Chcielibyśmy omówić tę sprawę, aby upewnić się, że wyciągniemy z niej dalsze wnioski, a także osobiście przeprosić za złe doświadczenia Tracy. Chcielibyśmy również podziękować jej i jej współpracownikom ze szpitala za fantastyczną pracę, jaką wykonali, opiekując się swoimi pacjentami podczas pandemii" - dodał.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze