Stewardesa poparzyła 10-latkę. Linie lotnicze winą obarczają dziecko
10-latka doznała poparzenia drugiego stopnia podczas podróży samolotem. Stewardesa wylała na dziewczynkę gorący napój. Rodzice dziecka oskarżają załogę. Natomiast linie lotnicze twierdzą, że do wypadku doszło z winy dziewczynki.
1. Stewardesa wylała na dziewczynkę gorący napój
Z informacji przekazywanych przez portal republicworld.com wynika, że do zdarzenia doszło na pokładzie indyjskich linii lotniczych Vistara podczas lotu z Delhi do Frankfurtu.
Podczas podróży stewardesa wylała na 10-latkę gorący napój. Dziewczynka doznała poparzenia drugiego stopnia.
Rodzina 10-latki twierdzi, że kobieta nie zamknęła pokrywką kubka z gorącym napojem.
- To było zaniedbanie stewardesy. Nasze dziecko nie bawiło się wtedy. To był błąd załogi. Powinni podać gorącą czekoladę dopiero po zamknięciu pokrywki, ale nie zrobili tego i nawet nie przeprosili od razu, tylko ciągle mówili, że to wina naszych córek - przekazali w rozmowie z portalem republicworld.com rodzice poszkodowanej dziewczynki.
Ponadto dodali, że ich zdaniem "zachowanie załogi było nieprofesjonalne".
2. Druga wersja wydarzeń
Jednak linie lotnicze Vistara przedstawiają inną wersję wydarzeń.
Załoga pokładowa twierdzi, że do wypadku przyczyniło się samo dziecko.
- Nasz personel pokładowy podał dziecku gorącą czekoladę na prośbę jego rodziców. Wrzątek wylał się na dziewczynkę, która bawiła się podczas podawania napoju. Zgodnie ze standardami nasza załoga natychmiast udzieliła pierwszej pomocy. Zapytała również, czy wśród podróżujących samolotem nie ma ratownika medycznego. Okazało się, że był i jako ochotnik otoczył opieką dziewczynkę aż do momentu lądowania we Frankfurcie - czytamy w oświadczeniu indyjskich linii lotniczych, które cytuje portal indianexpress.com.
Ponadto rzecznik linii lotniczych Vistara podkreślił, że zapewniono dziewczynce opiekę medyczną od razu po tym, gdy tylko samolot wylądował.
Według jego relacji, na lotnisku pojawiła się karetka, która zabrała dziecko i jego matkę do pobliskiego szpitala. Przewoźnik zapowiedział, że pokryje wszelkie koszty związane z leczeniem dziewczynki.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl