Sprawa Madeleine McCann. Po 13 latach śledczy wrócą do Algarve szukać poszlak
Niemieccy śledczy chcą wrócić do Algarve w Portugalii, miasta, w którym zaginęła 3-letnia Madeleine McCann. Funkcjonariusze mają nadzieje znaleźć tam poszlaki, dzięki którym udowodnią podejrzanemu Christianowi B. porwanie dziewczynki.
1. Powrót do Algarve
Niemieccy gliniarze chcą wrócić do portugalskiego kurortu, ponieważ pojawiły się pogłoski, że sprawa Christiana B. miałaby zostać zamknięta w przyszłym roku z powodu braku dowodów na popełnienie przestępstwa.
"Niemieccy oficerowie uważają, że istnieją obszary śledztwa dotyczące Christiana B. i jego pobytu w Portugalii, które należałoby zbadać" - powiedział anonimowy rozmówca "The Sun", który zajmuje się sprawą zaginięcia McCann w Portugalii.
"Wciąż istnieją pytania bez odpowiedzi na temat postępowania Christiana B. w dniach i tygodniach po zniknięciu Madeleine" - dodał.
Niemieccy oficerowie uważają również, że świadkowie, którzy nadal mieszkają w Portugalii, mogą posiadać istotne wskazówki.
2. Spór Portugalczyków z Niemcami
Rozmówca podkreśla, że detektywi z Algarve zawsze myśleli, że ponowne badanie sprawy jest stratą czasu. Twierdzili, że wykluczyli popełnienie przestępstwa przez Christiana B w ciągu kilku tygodni od zniknięcia Madeleine.
"Nie jest tajemnicą, że niemieckie i portugalskie zespoły śledczych mają inny pogląd na tę sprawę i na to, czy Christian B. był zaangażowany w sprawę" - powiedział mężczyzna.
Uważa się, że niemieccy detektywi będą musieli przedstawić mocne dowody na sensowność ponownego przeszukania terenu, aby uzyskać pozwolenie na przylot i zbadanie sprawy.
W weekend okazało się, że Christian B. może nigdy nie zostać przesłuchany przez policję, ponieważ śledczy twierdzą, że nie mają wystarczających dowodów, aby móc pozbawić Niemca wolności z powodu zaginięcia Madeleine McCann.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl