Skandal na lekcji religii. "Zapytał, czy chcę być materacem do używania"
Użytkowniczka platformy X (dawniej Twitter) napisała, jak wspomina lekcje religii. Zdradziła, że podczas katechezy zadała księdzu pytanie o antykoncepcję. Reakcja duchownego pozostawia wiele do życzenia.
1. Zadała księdzu niewygodne pytanie
Temat religii w szkole rozgrzewa obecnie media społecznościowe. Wielu rodziców uważa, że publiczna, świecka szkoła nie jest miejscem na katechezę.
Ponadto opiekunowie dzieci, które nie chodzą na religię, postulują, by zajęcia odbywały się na pierwszej lub ostatniej godzinie lekcyjnej. Wszystko po to by uczniowie mogli przyjść do szkoły później lub wcześniej z niej wrócić.
W mediach coraz częściej pojawiają się również informacje o kontrowersyjnych tematach podejmowanych na katechezach.
Użytkowniczka platformy X (dawniej Twitter) "Jud_czyta" postanowiła, że podzieli się swoimi wspomnieniami z katechezy. Kobieta relacjonuje, że na jednej z lekcji zadała księdzu pytanie o antykoncepcję.
"W liceum na religii zapytałam księdza, dlaczego Kościół jest przeciwko antykoncepcji. Rzucił we mnie kluczami i zapytał, czy chcę być materacem do używania. Na kolejnej lekcji kazał mi czytać przed całą klasą artykuł katolickiej ginekolożki o tym, że prezerwatywy powodują raka" - napisała.
W liceum na religii zapytałam księdza, dlaczego kościół jest przeciwko antykoncepcji. Rzucił we mnie kluczami i zapytał, czy chcę być materacem do używania. Na kolejnej lekcji kazał mi czytać przed całą klasa artykuł katolickiej ginekolożki o tym, że prezerwatywy powodują raka 1/
— Jud_czyta (@jud_czyta) October 20, 2023
2. "Katechetka groziła dzieciom"
Jednak to nie koniec. Kobieta postanowiła również wrócić wspomnieniami do czasów, gdy sama pracowała jako nauczycielka.
"Kiedy pracowałam jako nauczycielka, jeden ksiądz powiedział, że będzie się za mnie modlił, bo na lekcji angielskiego mówiłam o Halloween. Inny powiedział, że nic dziwnego, że w mojej klasie są problemy z dyscypliną, skoro wychowawczyni jest ateistką. Kolejny problemy z dyscypliną próbował rozwiązywać złapaniem 10-latka za kark i przyduszeniem do ławki, jednocześnie mówiąc innym w klasie, żeby nikomu o tym nie opowiadali. Po tym, jak katechetka groziła dzieciom, że jak nie będą cicho, to zniszczy im świadectwa, na religii została jedna osoba. Może wy macie świetne doświadczenia. Moje mówią, że szkoła jest miejscem, w którym przekazujemy wiedzę i mamy uczyć szacunku i empatii. W związku z tym miejsca na lekcje religii tam zwyczajnie nie ma" - wspominała.
Internauci w komentarzach pod postem zwracali uwagę na fakt, że nie wszyscy mają negatywne doświadczenia związane z lekcjami religii. Niektórzy pisali, jak sami wspominają katechezę.
Oto niektóre wpisy:
"Nie powinniśmy wysnuwać wiążących wniosków na temat ogólnego zarysu rzeczywistości, opierając się wyłącznie na osobistych doświadczeniach",
"Ja permanentnie wylatywałam z lekcji religii, ale nie dałam się wypisać, bo za dobrze się tam bawiłam. Pamiętam jak dziś katechezę o antykoncepcji, podczas której ksiądz stwierdził, że używając prezerwatywy, mężczyzna i kobieta czują 'dyskomfort' i 'suchość'. Spytałam go, skąd to wie i chwilę później oglądałam drzwi z drugiej strony",
"Moja katechetka w liceum (wtedy 'stara panna') twierdziła, że kobieta z mężczyzną bez ślubu nie mogą iść razem do restauracji. Kiedy jej powiedziałam, co o tym myślę, zostałam wyrzucona z sali",
"Mnie ksiądz na religii nie lubił za trudne pytania",
"Jak ja się cieszę, że nigdy nie trafiłam na takiego księdza, wszyscy byli w porządku".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl