2 z 7Karmienie piersią w miejscach publicznych
Swoje zdanie w tej sprawie wyraziła także włoska minister publicznej administracji Marianna Madia, która zareagowała na sytuację w Piemoncie, gdzie karmiąca matka została wyproszona z poczty. Przez to wydarzenie minister zapowiedziała, że jak najszybciej wyda odpowiednie rozporządzenie w tej sprawie.
Francesca Castelli to młoda matka, której przytrafiła się bardzo nieprzyjemna sytuacja. Będąc na poczcie jej synek zaczął płakać z głodu. Na początku zapytała pracowników placówki, czy jest gdzieś łazienka lub pomieszczenie, w którym mogłaby spokojnie nakarmić dziecko. Odpowiedź była jednoznaczna – nie ma takiego miejsca.
Kobieta postanowiła usiąść w rogu pokoju i tam spokojnie nakarmić niemowlę. Bardzo szybko jednak podszedł do niej mężczyzna, który przedstawił się jej jako dyrektor urzędu i poinformował, że w tym miejscu można karmić dzieci wyłącznie butelką. Następnie wyprosił Francescę z poczty, która, chociaż nie mogła uwierzyć w to, co słyszy, wyszła bez słowa.
Zobacz także: Karmienie piersią dziełem sztuki?