Rodzina z trójką dzieci wynajęła mieszkanie. W takim stanie zastała je właścicielka
Wynajmowanie mieszkania to spore ryzyko - nigdy nie wiemy, na jakich trafimy lokatorów. Przekonała się o tym mieszkanka Będzina. To, w jakim stanie jej mieszkanie zostawiła pewna pięcioosobowa rodzina, można określić jednym słowem: pobojowisko.
1. Zniszczone mieszkanie
Na jednej z facebookowych grup dotyczących dzielnicy Łagisza w Będzinie pojawiło się niecodzienne ostrzeżenie. Jedna z kobiet zamieściła kilka zdjęć obrazujących zdewastowane mieszkanie.
Na fotografiach widać m.in. całkowicie zniszczone drzwi, popsute sprzęty, obtłuczone kafelki i ogromny bałagan. Ze wpisu wynika, że wynajmująca mieszkanie pięcioosobowa rodzina (rodzice z trójką dzieci, w tym bliźnięta) okłamywała właścicielkę i nie płaciła za wynajem. Sprawa została skierowana do sądu.
"Kłamią, kręcą, nie płacą, mieszkanie opuścili, gdy już je całkowicie zdewastowali, sprawa została skierowana do sądu. Pragnę ostrzec przed nimi w szczególności kogoś, kto wynajął im właśnie mieszkanie w Będzinie na Syberce, jeśli ktoś zna tę osobę, proszę o kontakt, pomogę" - zaapelowała kobieta.
Internauci komentują wpis, współczując właścicielce. Życzą jej uzyskania pieniędzy z odszkodowania i mają nadzieję, że zamieszkująca mieszkanie rodzina odpowie za swoje zachowanie.
"O matko, ale syf".
"Współczuję kłopotu. Tacy ludzie powinni być eliminowani ze społeczeństwa! Proces wygrasz bez problemu, ale... z odszkodowaniem będzie problem wielki. Powodzenia".
2. Co robić, jeśli najemca zniszczy mieszanie?
Osoba wynajmująca, w sytuacji zniszczenia swojej nieruchomości, powinna przede wszystkim udokumentować wszelkie szkody (wykonać zdjęcia oraz nakręcić filmy, najlepiej opatrzone datami). Ważna jest również dokumentacja komunikacji z najemcą po dewastacji mienia. Warto więc trzymać maile i listy, które wymienialiśmy z taką osobą.
Jeśli straty są niewielkie, być może wystarczy odliczyć odpowiednią kwotę od kaucji najemcy. W przypadku, gdy ją przekraczają, może próbować nakłonić najemcę do pokrycia kosztów naprawy. Można również wstąpić na drogę sądową, jednak wiąże się to często z długim oczekiwaniem na finał takiej rozprawy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Marta Słupska, dziennikarka Wirtualnej Polski