Roczne dziecko przetrwało 3 dni w lesie pełnym wilków i niedźwiedzi
W trakcie zabawy w ogrodzie, który nie był zabezpieczony żadnym płotem, roczna dziewczynka oddaliła się od swojej matki i zaginęła. Na poszukiwania wyruszyło około 500 osób, a nadzieja na odnalezienie zaginionego dziecka zmniejszała się z każdym dniem. Jednak dziewczynka cudem przeżyła aż 3 doby w gęstym lesie, w którym występują zarówno niedźwiedzie, jak i wilki.
1. Poszukiwania dziecka
Sytuacja miała miejsce niedaleko Obnińska, w Rosji. Dziecko najpierw bawiło się w ogrodzie, a gdy jego mama poszła porozmawiać z sąsiadami, postanowiło pójść za nią. Niestety dziewczynka weszła do lasu i przepadła.
Na poszukiwania wyruszyło około 500 osób, ale z każdą dobą nadzieja była coraz mniejsza. Na szczęście dziecko cudem odnalazło się w trakcie jednego z postojów.
"Jedna z grup przeczesująca teren od dłuższego czasu, zatrzymała się, by odpocząć. Nagle usłyszeli słaby pisk. Zawołali ponownie i usłyszeli kolejne odgłosy" – opowiadał w wywiadzie dla The Sun rzecznik grupy ratunkowej SALVAR.
Ratownicy dodali, że Lyuda natychmiast wyciągnęła rączki w ich stronę i przytuliła się do swoich wybawców.
"Wszyscy płakali, zarówno doświadczeni, jak i nowi wolontariusze oraz lokalni mieszkańcy" – opowiadali ochotnicy.
2. Cud w lesie
Dziewczynka odnalazła się około trzech kilometrów od domu, na obszarze powalonych drzew, gdzie często wędrują zwierzęta takie jak wilki i niedźwiedzie brunatne. W czasie zaginięcia dziecka temperatury w nocy były wyjątkowo wysokie, ok. 20°C, co umożliwiło przetrwanie w lesie przez taki czas.
Z relacji ratowników wynika, że roczny maluch był pogryziony na całym ciele przez owady i osłabiony, ale co najważniejsze po prostu przeżył. Dziewczynka była jednak na tyle silna, że mogła sama pić z butelki. Co może dziwić to fakt, że w momencie odnalezienia, dziecko nie miało na górnej części ciała żadnego ubrania. Stan Lyudy był mimo wszystko na tyle dobry, że nie skorzystano z czekającego w pogotowiu helikoptera gotowego przewieźć pacjentkę do Moskwy.
Dziecko zostało umieszczone w szpitalu w Smoleńsku, gdzie podano mu dożylną kroplówkę w celu wzmocnienia organizmu oraz wykonywane są badania. Według oświadczenia tamtejszego ministra zdrowia, Olgi Stunzhas, stan dziewczynki jest umiarkowany i nie występuje zagrożenie życia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl