Trwa ładowanie...

Roczna dziewczynka została odesłana ze szpitala do domu. Zmarła w wyniku infekcji

Luna zmarła w wyniku infekcji bakteryjnej
Luna zmarła w wyniku infekcji bakteryjnej (Facebook)

Roczna Luna Elleora Thomas została odesłana z izby przyjęć szpitala Royal Bolton do domu, ponieważ lekarze uznali, że stan zdrowia nie zagraża jej życiu. Następnego dnia niemowlę zmarło. Przyczyną była rozwijająca się w szybkim tempie infekcja bakteryjna.

spis treści

1. Uśpiona czujność

Luna Ellora Thomas zaczęła źle się czuć. Jej leczenie trwało krótko – po jednodniowym pobycie w Royal Bolton Hospital, dziewczynka została odesłana do domu. Zdiagnozowano u niej zapalenie oskrzeli, wywołane wirusem. Lekarze przeprowadzili szereg badań i podjęli decyzję o wypisaniu dziecka ze szpitala.

Po powrocie do domu stan zdrowia Luny zaczął się pogarszać. Dziewczynka zaczęła mieć problemy z oddychaniem, pojawiła się też wysoka temperatura – 38,8. Mama dziewczynki, Hannah Thomas, wezwała karetkę i podjęła próbę resuscytacji. Luna została zabrana do szpitala Royal Bolton, gdzie zmarła.

Zobacz film: "Dr Szułdrzyński o sposobie zabezpieczenia szczepionek na koronawirusa (WIDEO)"
Luna zmarła w wyniku infekcji bateryjnej
Luna zmarła w wyniku infekcji bateryjnej (Facebook)

2. Śmierć wywołana szybkim rozwojem choroby

Na podstawie sekcji zwłok patolog dr Melanie Newbould określiła medyczną przyczynę śmierci jako "zakażenie inwazyjnym, hemolitycznym paciorkowcem (grupa A) (emm1.0), charakteryzujące się ropniakiem, odoskrzelowym zapaleniem płuc, zapaleniem śródpiersia i rozsianą posocznicą".

"Nie mam dowodów, które pozwoliłyby mi stwierdzić, że infekcję bakteryjną Luny można było zdiagnozować na wcześniejszym etapie" - dodała asystentka koronera Manchesteru West, Catherine Cundy.

Kobieta stwierdziła, że sekcja zwłok pozwoliła myśleć, że Luna miała już infekcję paciorkowcami typu A, kiedy była przyjęta do szpitala, ale jej objawy nie sugerowały obecności infekcji wirusowej czy bakteryjnej, które wskazywałyby na konieczność hospitalizacji. Dodała, że śmierć nastąpiła z przyczyn naturalnych.

"Składam najszczersze kondolencje. Strata dziecka w młodym wieku na ciężką chorobę, która tak szybko się rozwinęła, to bolesny przypadek" - zwróciła się do pogrążonych w żałobie rodziców Luny.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także:

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze