Reakcja starszej pary w sklepie. Rozżalona matka na zawsze zapamięta słowa emerytki
"To dziewczynka czy chłopiec?" - takie pytanie słyszy wielu świeżo upieczonych rodziców. Choć może się ono wydawać niewinnym wyrazem ludzkiej ciekawości, to potrafi zaboleć lub zirytować, zwłaszcza, kiedy pojawia się nagminnie. O takiej sytuacji opowiada Steph Hunt, mama 11-miesięcznej dziewczynki o imieniu Pia.
1. Pytanie o płeć dziecka
32-letnia mama doświadcza podobnych pytań na każdym kroku. Początkowo nie zwracała na to większej uwagi, ale wraz z upływem czasu, kiedy ludzie zaczęli zakładać, że jej dziecko jest chłopcem, ma serdecznie dość.
"Dość często nazywają ją chłopcem. Teraz zaczęłam ubierać ją w o wiele bardziej różowe ubrania niż te, które zwykle wybierałam" - mówi rozżalona kobieta podczas rozmowy z serwisem honey.nine.com.au.
2. Starsza para zajrzała do dziecięcego wózka
Jej irytacja sięgnęła zenitu podczas ostatniej wizyty w sklepie. Mama była z córką na zakupach, gdy zaczepiła je para staruszków, która dała jej pewną, niepotrzebną jej zdaniem, radę.
"Ta starsza para wsunęła głowę do wózka i powiedziała: To uroczy mały chłopczyk i gdy już miałam powiedzieć, że to dziewczynka, najwyraźniej zauważyli, że ma na sobie różowy strój i powiedzieli, że powinnam przekłuć jej uszy, żeby łatwiej było rozpoznać, że to dziewczynka" – opowiada Steph Hunt.
Kobieta zaniemówiła. "Nie sądzę, że mieli zamiar nas obrazić lub wydać osąd, ale tak się stało" – mówi ze smutkiem. Dodaje, że nieznajomi ludzie ciągle reagują w podobny sposób, co wprawia ją w zakłopotanie. Nie chce, by obcy ludzie komentowali wygląd jej dziecka lub wchodzili w jego przestrzeń.
"Jako matka nigdy nie weszłabym w przestrzeń dziecka, w przestrzeń matki, nie komentowałabym jego wyglądu ani nie oceniała w żaden sposób" – dodaje.
Niestety ludzie mają różne zdanie na ten temat i niektórzy nie widzą niczego złego w zaczepianiu obcych dzieci. Być może wydaje się im to miłe, ale trzeba pamiętać o tym, że nie każdy rodzic sobie tego życzy oraz że może to być niekomfortowe zarówno dla mamy, taty, jak i malucha. A Wy miałyście podobne doświadczenia?
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl