"Pytanie mamy". Jak leczyć AZS u dzieci?
Atopowe zapalenie skóry uznawane jest za chorobę cywilizacyjną XXI wieku. Zwykle pojawia się w bardzo wczesnym dzieciństwie i w wielu przypadkach utrzymuje się przez całe życie. Nie można wskazać jednego czynnika, który byłby odpowiedzialny za występowanie tej jednostki chorobowej, więc całkowite wyleczenie AZS jest prawie niemożliwe. Stosuje się jedynie leczenie objawowe, które łagodzi uporczywy świąd skóry atopowej, jej suchość oraz zmniejsza dyskomfort. Jak powinno ono wyglądać? Kiedy należy je rozpocząć? Z jakich preparatów korzystać? Na te nurtujące rodziców pytania odpowie prof. Barbara Zegarska, dermatolog, alergolog, patronka medyczna programu "Rodziny Lipikar" La Roche-Posay w najnowszym cyklu zrealizowanym przez portal WP Parenting - "Pytanie mamy".
1. Atopowe zapalenie skóry - co to takiego?
Jak wyleczyć atopowe zapalenie skóry? Aby odpowiedzieć na to pytanie, należy najpierw zadać inne. Mianowicie - czym jest AZS?
Atopowe zapalenie skóry to niezwykle powszechna przewlekła, zapalna i co warto podkreślić niezakaźna choroba skóry.
Choroba ta funkcjonuje również pod nazwami wyprysku atopowego oraz egzemy i może dotyczyć nawet 20 proc. noworodków i 3 proc. dorosłych. Szacuje się, że w Polsce cierpi na nią od 4,7 do 9,2 proc. dzieci.
Najprościej mówiąc, AZS to skórna reakcja alergiczna. Pojawia się, kiedy układ immunologiczny uzna, że obecne na skórze lub wewnątrz organizmu substancje zagrażają alergikowi. Gdy tak się stanie, w organizmie malucha pojawia się stan zapalny, którego zadaniem jest wyeliminowanie "szkodliwego" czynnika.
- Występowanie AZS zależy od czynników tzw. wewnątrzpochodnych, jak i zewnątrzpochodnych. Na te pierwsze nie mamy wpływu dlatego, że mają one charakter genetyczny. Natomiast na czynniki zewnątrzpochodne takie jak: zanieczyszczenie powietrza, stres, nieprawidłowa pielęgnacja, dieta, działanie alergenów wziewnych, już tak. To one bardzo często powodują uaktywnienie tej jednostki chorobowej - wyjaśnia prof. Barbara Zegarska.
2. Atopowe zapalenie skóry - objawy
Objawy atopowego zapalenia skóry są dość charakterystyczne i trudno je przeoczyć. Nie diagnozujmy jednak naszej pociechy sami! Jeżeli zauważymy symptomy wskazujące na obecność AZS, zawsze powinniśmy udać się z maluchem do dermatologa, gdyż niektóre choroby skóry początkowo mogą dawać podobne objawy jak AZS.
- U niektórych dzieci zmiany na skórze są bardzo dyskretne, ale są również mali pacjenci, u których te zmiany są zaostrzone. Aby zdiagnozować AZS, muszą być spełnione tzw. kryteria rozpoznania, do których zaliczamy: uczucie świądu, suchość skóry, przewlekły charakter zmian i występowanie atopii - chorób o charakterze alergicznego zapalenia spojówek, kataru siennego, astmy oskrzelowej czy nietolerancji pokarmowej. To są tzw. kryteria duże - wymienia prof. Barbara Zegarska.
Lekarze wyróżniają także mniejsze kryteria świadczące o obecności atopowego zapalenia skóry, jest ich 23, oto niektóre z nich:
świąd w trakcie pocenia (np. po intensywnym wysiłku fizycznym),
szybkie reakcje skórne,
pozytywne wyniki testów skórnych z alergenami,
tendencje do nawrotowych zakażeń skóry,
nietolerancja wełny,
nietolerancja wybranych pokarmów,
zaćma.
- Jeżeli u pacjenta występują 2-3 tzw. kryteria duże i 2-3 tzw. kryteria mniejsze, to u takiej osoby możemy zdiagnozować AZS - zaznacza prof. Barbara Zegarska.
Dermatolodzy wskazują, że duże znaczenie ma także lokalizacja zmian. U niemowląt zmiany możemy dostrzec najczęściej na twarzy, a następnie na szyi oraz tułowiu. W przypadku starszych dzieci i nastolatków obejmują zgięcia stawowe, a w przypadku osób dorosłych mogą być rozsiane po całym ciele, choć bardzo często pojawiają się na dłoniach.
3. Jak wygląda proces diagnostyczny przy AZS?
- Rozpoznanie atopowego zapalenia skóry może być trudne zwłaszcza w początkowym okresie choroby i gdy dziecko jest prawidłowo pielęgnowane - rodzice używają np. dermokosmetyków. W procesie diagnostycznym nie robi się szczegółowych badań, nie trzeba pobierać wycinków do badania histopatologicznego - atopowe zapalenie skóry diagnozuje się na podstawie objawów. Jeżeli maluch skarży się na uczucie świądu, zmiany występują w typowej dla AZS lokalizacji, jeżeli ktoś w rodzinie zmaga się z atopią, a zmiany mają charakter przewlekły i nawrotowy, to powinniśmy się tym problemem zainteresować i udać się do lekarza - przekonuje prof. Barbara Zegarska.
Teraz przychodzi czas na odpowiedź na najważniejsze pytanie - jak wyleczyć atopowe zapalenie skóry? Tutaj pojawia się dobra i zła wiadomość.
4. Leczenie AZS
Całkowite wyleczenie AZS jest prawie niemożliwe. Dobra wiadomość jest taka, że dzięki stosowaniu odpowiednich leków immunosupresyjnych, unikaniu czynników drażniących, a także właściwej pielęgnacji skóry można poprawić jakoś życia pacjenta i zwalczyć objawy do tego stopnia, że choroba na długi czas pozostanie w stanie uśpienia.
Kluczowe w pielęgnacji skóry atopowej jest stosowanie emolientów. To substancje o silnie regenerującym i natłuszczającym działaniu, które zabezpieczają i odbudowują uszkodzoną warstwę hydrolipidową skóry.
- Podstawą w leczeniu AZS jest dobra i odpowiednio dobrana pielęgnacja. Powinna ona towarzyszyć pacjentowi praktycznie przez całe życie. Zacznijmy od dermokosmetyków - w aptekach jest coraz więcej świetnych preparatów, które zapobiegają nasilaniu procesu zapalnego. Jeśli je prawidłowo stosujemy, to już zabezpieczamy dziecko. Skórę malucha należy natłuszczać i nawilżać- stosować odpowiednie preparaty, które z jednej strony będą stanowiły taką "kołderkę zabezpieczającą", aby woda nie uciekała nam woda z naskórka, a z drugiej strony będą wnikały w głąb skóry, zatrzymywały wodę i działały na mikrobiom - tłumaczy prof. Barbara Zegarska.
5. Gdy pielęgnacja to za mało
Niestety czasami nawet najlepiej dobrana pielęgnacja nie wystarcza. Wtedy należy wziąć pod uwagę możliwość zastosowania środków farmakologicznych.
Jeśli zmiany nie są nasilone, zwykle stosuje się leki o działaniu przeciwhistaminowym, immunomodulującym lub przeciwinfekcyjnym. Niestety, jeśli objawy są mocno nasilone, lekarz może zdecydować o leczeniu ogólnoustrojowym.
- Dziś mamy dostęp do fantastycznych preparatów - tzw. leków biologicznych. W specjalnych zakładach opieki zdrowotnej, które mają tzw. programy lekowe, w ciężkich przypadkach te substancje są stosowane. Jest cała gama preparatów do użytku zewnętrznego, ale podkreślam, to już nie jest pielęgnacja, ale leczenie. I to lekarz decyduje, kiedy i jaki preparat zastosować - zaznacza prof. Barbara Zegarska.
Lekarze powtarzają jak mantrę - lepiej zapobiegać niż leczyć! Czy w przypadku AZS to stwierdzenia ma rację bytu? Okazuje się, że tak, a przyszłe mamy mogą podjąć pewne kroki, aby ewentualne zmiany, które mogą się pojawić u ich pociech, nie były aż tak dotkliwe.
- Bardzo ważną rzeczą jest profilaktyka u kobiety w ciąży, jeśli przyszła mama choruje na AZS. Nie powinna ona stosować różnego rodzaju substancji, które ją drażnią. Oczywiście taka pacjentka powinna być również pod kontrolą dermatologa - wyjaśnia prof. Barbara Zegarska.
6. Dermatolog lekarzem pierwszego kontaktu!
To właśnie dermatolog powinien być lekarzem "pierwszego wyboru" rodziców, których dzieci zmagają się z atopowym zapaleniem skóry. Jednak oprócz fachowych konsultacji warto również zapisać się do różnych grup wsparcia, czy programów, które oferują pomoc dla pacjentów dotkniętych AZS takich jak "Rodziny Lipikar" La Roche-Posay.
- Program działa od 2015 roku. Dzieci dotknięte chorobą w bardzo prosty sposób mogą do niego dołączyć. Rodzice maluchów wypełniają specjalną ankietę, którą można znaleźć na stronie internetowej i na jej podstawie wybieramy około 200 dzieci, które przez rok mają zapewniane kosmetyki do pielęgnacji całego ciała. Te preparaty są stosunkowo drogie, więc jest to olbrzymia pomoc. W poprzednich latach jedna z wybranych rodzin jechała do ośrodka La Roche-Posay, na trzytygodniowy turnus sanatoryjny, gdzie dziecko przechodziło terapię. Było ono leczone np. wodą termalną i specjalistycznymi preparatami marki. Oczywiście w trakcie pandemii nie było możliwości, by taki wyjazd zorganizować, więc firma w inny sposób zabezpieczała dzieci dotknięte AZS. Mianowicie obejmowała maluchy opieką medyczną - wybierała lekarza w okolicy chorego, który opiekował się taką rodziną - podsumowuje prof. Barbara Zegarska.
Trzeba postawić sprawę jasno - leczenie AZS to niezwykle żmudny i długotrwały proces. Wymaga on dużej cierpliwości i determinacji zarówno ze strony małego pacjenta, jak i jego rodziców. Jednak jeśli opiekunowie maluchów, które cierpią na AZS, będą przestrzegać zaleceń specjalistów, mogą mieć pewność, że skóra ich pociech będzie w o wiele lepszej kondycji, a objawy choroby nie będą aż tak dokuczliwe.
Anna Klimczyk, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl