Przez lata płacił alimenty. Przez przypadek dowiedział się, że nie jest ojcem
Mężczyzna mieszkający w Łodzi usłyszał w trakcie kłótni, że nie jest biologicznym ojcem swojego syna. Postanowił to sprawdzić i wykonał badania genetyczne, które potwierdziły słowa kobiety. Teraz chce odzyskać część pieniędzy, które płacił. Co na to sąd?
1. Płacił 500 złotych alimentów miesięcznie
Sprawę z wokandy łódzkiego sądu opisuje "Express Ilustrowany". Para mieszkańców Łodzi doczekała się kilkanaście lat temu dziecka. Kobieta studiowała, natomiast jej partner pracował fizycznie, utrzymując rodzinę. W związku się jednak nie układało i ostatecznie po trzech latach rozstali się.
Kobieta została z dzieckiem, natomiast jego rzekomy ojciec zadeklarował przed sądem, że będzie co miesiąc płacił 500 zł alimentów. Mężczyzna faktycznie łożył na syna, chociaż nie zawsze robił to w terminie. W tym czasie matka dziecka pracowała jedynie dorywczo, a w wychowaniu malca i kwestiach finansowych pomagali jej rodzice.
2. Badania genetyczne ujawniły prawdę
Po kilku latach para się zeszła i postanowiła razem zamieszkać. Wynajęła i wyremontowała mieszkanie w kamienicy. Wygląda jednak na to, że ich relacje nie układały się dobrze. Po dwóch latach podczas jednej z kłótni kobieta wykrzyczała mężczyźnie, że nie jest ojcem dziecka, które razem wychowują. Badania genetyczne udowodniły, że tym razem mówiła prawdę.
Ze względu na dobro dziecka i relacje łączące go z (jak się okazuje) przybranym ojcem prokuratura nie zdecydowała się na wszczęcie postępowania o ustalenie nieważności uznania małoletniego. Mężczyzna zadeklarował, że traktuje go jak rodzonego syna i nie chce zrywać z nim kontaktu. Domagał się jednak zwrotu kosztów związanych z płaceniem alimentów ale tylko za okres, w którym utrzymywał dziecko i jego matkę, mieszkając z nimi.
Po przeanalizowaniu przelewów związanych z alimentami, przesłuchaniu świadków i stron procesu Wydział Cywilnego Sądu Rejonowego dla Łodzi Widzewa oszacował całą kwotę na dwadzieścia tysięcy złotych. Orzeczenie nie jest prawomocne.
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Marta Słupska, dziennikarka Wirtualnej Polski