Przerażająca scena w Zakopanem. Pokazali nagranie
Spotkanie dzikiego zwierzęcia może wydawać się ekscytujące, pod żadnym pozorem jednak nie wolno zapominać o zdrowym rozsądku. Niestety wielu osobom, w tym rodzicom z dziećmi, wciąż brakuje wyobraźni.
1. Turystom brakuje wyobraźni
W Zakopanem i okolicach regularnie można natrafić na dzikie zwierzęta. Władze i policja jednak apelują, by zachować ostrożność i zostawić stworzenia w spokoju. Nie do wszystkich te informacje wydają się docierać.
Na potwierdzenie tych słów na facebookowej stronie "Tygodnika Podhalańskiego" pojawiło się nagranie, które pokazuje, jak bezmyślne zachowanie prezentują niektórzy turyści odwiedzający region.
"Turyści z dziećmi próbują zabawy z łaniami, które w stadzie pasą się na Równi Krupowej. Jedni robią sobie zdjęcia, inni próbują głaskać i karmić dzikie zwierzęta" - głosi podpis pod filmikiem.
Autorzy postu zauważają, że w tej sprawie apelowała już nie tylko policja, ale także straż miejska oraz władze Tatrzańskiego Parku Narodowego. Nie wszyscy jednak wydają się świadomi zagrożenia.
"Tylko czekać, gdy spłoszone zwierzęta zrobią komuś krzywdę" - podsumowują twórcy strony.
2. Bezpieczeństwo ludzi i zwierząt
Na nagraniu widać stado łań, które, choć przyzwyczajone do obecności ludzi, nie wydają się zachwycone goniącymi je dziećmi. Próba głaskania lub dokarmiana może mieć fatalne konsekwencje.
"Dokarmianie zwierząt nie poprawi ich losu. Dzikie zwierzęta szybko przyzwyczajają się do łatwego zdobywania pokarmu, zatracają naturalny lęk przed ludźmi i samowystarczalność. Mogą stać się agresywne i domagać się pożywienia z rąk człowieka" - czytamy na stronie Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Urocze łanie mogą też z łatwością się przestraszyć, czasami wystarczy gwałtowny ruch. Spłoszone zwierzę może zaatakować lub zranić małe dziecko, które akurat znalazło się zbyt blisko.
Dzikie stworzenia nie są atrakcją turystyczną. Choć ich widok rzeczywiście może być ekscytujący, najlepiej podziwiać je z daleka - to rada ważna zarówno dla bezpieczeństwa ludzi, jak i dobrobytu samych zwierząt.
3. Narażenie dziecka na niebezpieczeństwo
Jeśli powyższe argumenty nie są wystarczająco przekonujące, warto pamiętać, że zaniedbanie obowiązku opieki nad dzieckiem może mieć finał w sądzie. Nawet nieumyślne działania zagrażające zdrowiu lub życiu najmłodszych stanowią przestępstwo.
"Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Jeżeli na sprawcy ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5" - głosi art. 160. Kodeksu karnego.
Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl