Trwa ładowanie...

Policjantka pokazała zdjęcie. "Przepis na niebezpieczne wakacje"

Avatar placeholder
16.08.2023 18:40
"Przepis na niebezpieczne wakacje". Policjantka pokazała, co robiła rodzina nad wodą
"Przepis na niebezpieczne wakacje". Policjantka pokazała, co robiła rodzina nad wodą (Facebook / Instagram)

Podinspektor Małgorzata Sokołowska od lat prowadzi w internecie profile o wspólnej nazwie "Z pamiętnika policjantki", dzieląc się swoimi spostrzeżeniami i doradzając m.in. w kwestii bezpieczeństwa dzieci. Tym razem zamieściła na Facebooku dwa zdjęcia, które okrasiła wymownym tytułem: "Przepis na niebezpieczne wakacje".

spis treści

1. To mogło się skończyć tragicznie

Na pierwszej fotografii opublikowanej przez podinspektor Sokołowską widać troje dorosłych bez kapoków, dwa psy w kapokach i około półtoraroczne dziecko w nadmuchiwanych rękawkach. Wszyscy sadowią się na desce SUP, czyli "stand up paddle", na której pływa się poprzez wiosłowanie jednym wiosłem. Na kolejnym ujęciu wspomniane osoby i zwierzęta są już w wodzie, dość daleko od brzegu.

"I jako puentę dodam jedynie, że wczoraj w Polsce utonęło 7 osób" - napisała przy zdjęciach policjantka sugerując, jak wiele ryzykują w ten sposób zgromadzeni na desce.

Zobacz film: "Bezmyślność rodziców służy pedofilom"

Nietrudno sobie bowiem wyobrazić, że w przypadku większej fali lub nieostrożnego ruchu deska mogłaby się przechylić do wody razem ze wszystkimi znajdującymi się na niej osobami i zwierzętami. Mogłoby to być szczególnie niebezpieczne dla znajdującego się "na pokładzie" dziecka.

2. Rękawki do wody - czy są polecane?

Warto dodać, że mniej więcej półtoraroczny maluch widoczny na zdjęciach policjantki ma założone dmuchane rękawki zwane motylkami, które od lat budzą wątpliwości ratowników. Wielu z nich wskazuje na to, że są one nieodpowiednie dla małych dzieci, szczególnie tych do roku, ponieważ mogą stanowić zagrożenie dla ich stawów barkowych, a ponadto wymuszać takie ustawienie ciała, w którym maluch ma usta pod wodą.

Dodatkowo dmuchane rękawki stwarzają dla rodziców złudne poczucie bezpieczeństwa związane z tym, że maluch, który ma je założone w wodzie, zawsze będzie się na niej unosić i nic mu się nie stanie. Nie jest to prawda. Zdarzają się wypadki z użyciem "motylków", które trudno przewidzieć.

Jeden z nich został zarejestrowany w Turcji, gdzie pewna dziewczynka spędzała wakacje z rodziną. Na krótkim nagraniu widać, jak dziecko z dmuchanymi rękawkami na ramionach jest wrzucane do głębokiej wody prosto z łodzi przez jakiegoś mężczyznę. To, co miało być niewinną zabawą, mogło się jednak skończyć tragicznie, ponieważ w momencie zderzenia z taflą dziewczynce spadły z rąk "motylki", a ona sama wpadła głęboko do wody.

Opiekunowie kilkulatki wykazali się skrajną nieodpowiedzialnością. Okazało się, że mama dziecka nasmarowała wcześniej córkę kremem do opalania. Zdaniem kobiety dlatego "motylki" ześlizgnęły się ze skóry. Internauci skrytykowali jednak rodziców za to, że tak lekkomyślnie pozwolili na wrzucenie dziecka do wody.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze