Pokazali zdjęcia stolika po wizycie z dziećmi. "Wsadzamy kij w mrowisko"
"Dziś trochę wsadzamy kij w mrowisko" - czytamy na Facebooku restauracji Przystanek Zatoka. Lokal udostępnił zdjęcie stolika po wizycie rodziny z dzieckiem. Jego wygląd woła o pomstę do nieba. "Nigdy bym tak nie zostawiła. Wstyd" - komentują internauci.
1. Restauracja udostępniła zdjęcie dziecięcego stolika
Wielu rodziców zgodzi się ze stwierdzeniem, że wyjście z dziećmi do restauracji może być niezwykle stresujące. Maluchy często płaczą, krzyczą, czy biegają po lokalu. To może przeszkadzać niektórym gościom. Jednak to nie wszystko.
Post opublikowany na facebookowym koncie restauracji Przystanek Zatoka znajdującej się w miejscowości Sząbruk na Warmii pokazuje, jakie pobojowisko potrafią zostawić po sobie maluchy i ich rodzice.
"Dziś trochę wsadzamy kij w mrowisko. Wielokrotnie się zastanawialiśmy, czy poruszać ten temat, bo wiemy, że jest dość kontrowersyjny. Ale my kontrowersji (też tej na talerzu) się nie boimy. Obrazek z dziś. W zasadzie takie zdjęcia możemy robić codziennie. Dzieci jak to dzieci. Psocą, brudzą - jednym słowem - poznają świat" - czytamy w opublikowanym poście.
Lokal udostępnił również zdjęcia obrazujące, w jakim stanie goście pozostawili krzesełko dziecięce ze stolikiem do karmienia.
Można pokusić się o stwierdzenie, że ten widok woła o pomstę do nieba. Resztki żywności dostrzegamy na blacie dziecięcego krzesełka, ale też na siedzeniu. Paski, którymi zapina się dzieci, również są brudne.
Restauracja w dalszej części wpisu tłumaczy, że nie potępia zachowania maluchów, tylko ich rodziców.
"Ale nie o dzieci tu chodzi, ale o ich rodziców. Co z tym robią po zakończeniu posiłku. Dziś po raz kolejny - NIC. Wstają i wychodzą. I tu pytanie do was? Co powinniśmy robić w takiej sytuacji? Nic? Edukować rodziców? Zawrócić rodziców i doliczyć dodatkową opłatę? Czy tylko dla nas nie jest to normalne?" - pytają autorzy wpisu.
2. "Nigdy bym tak nie zostawiła. Wstyd"
Pod postem pojawiło się mnóstwo komentarzy. Wielu internautów przyznało, że takie zachowanie świadczy o braku kultury. Oto niektóre wpisy:
"Już po załączonym obrazku widać, że szlachta podobnie ma w domu. Zawsze miałem w restauracji mokre chusteczki i mając nawet bliźniaki pod opieką, temat był ogarnięty",
"To zależy od kultury osobistej danego rodzica. Ja bym zebrała resztki na talerz i przetarła stolik serwetką",
"Co trzeba mieć w głowie, żeby takie coś zostawić?",
"A potem wszyscy się dziwią, że coraz więcej hoteli i restauracji robią tylko dla dorosłych. Brak słów",
"Pracuję w restauracji od kilkunastu lat i takiego syfu nikt nie zostawił. To świadczy wyłącznie o porządku w domu",
"Ja zawsze przed wyjściem z lokalu przecieram blat mokrymi chusteczkami. Nigdy bym tak nie zostawiła. Wstyd" - czytamy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl