Pracuje w szkolnym sklepiku. Pokazała zwartość półek
Sklepiki szkolne to szczególny rodzaj sklepów, w których zakupy mogą na przerwach robić uczniowie szkoły. W ich asortymencie znajdują się zazwyczaj głównie drobne materiały piśmienne i produkty żywnościowe. Niestety, nie zawsze wyłącznie zdrowe.
1. Słodycze zamiast kanapek
Powszechnie mówi się o tym, że sklepiki szkolne powinny promować zdrowe odżywianie, jednak rzeczywistość wielu z nich jest zupełnie inna. Dowodzi tego chociażby jeden z filmików opublikowanych niedawno na TikToku.
Użytkowniczka o niku "s.karolina" zamieściła na swoim kanale półtoraminutowe wideo, w którym pokazuje, jak wygląda rzeczywistość osoby pracującej w sklepiku szkolnym. W jej materiale widać wyraźnie, co znajduje się na półkach takiego sklepiku, a więc co mogą na przerwach kupować uczniowie.
Na nagraniu widzimy m.in. słodkie pączki i rogale, cukierki, paluszki, lizaki czy gumy do żucia. Nie widać przy tym żadnych owoców, warzyw, produktów mlecznych czy zdrowych kanapek.
"A w sklepikach szkolnych przypadkiem nie był zakaz sprzedawania słodyczy?" - pytają w komentarzach obserwatorzy.
Aby odpowiedzieć na to pytanie, trzeba zapoznać się z rozporządzeniem Ministra Zdrowia w sprawie grup środków spożywczych przeznaczonych do sprzedaży dzieciom i młodzieży w jednostkach systemu oświaty oraz wymagań, jakie muszą spełniać środki spożywcze stosowane w ramach żywienia zbiorowego dzieci i młodzieży w tych jednostkach, które obowiązuje od sierpnia 2016 r.
Rozporządzenie wyraźnie wyszczególnia, jakie grupy środków spożywczych mogą być przeznaczone do sprzedaży dzieciom i młodzieży w jednostkach systemu oświaty. W sklepikach można sprzedawać produkty, których skład zawiera nie więcej niż 15 g cukru, 10 g tłuszczu i 1 g soli na 100 g lub 100 ml. Wszystko po to, by minimalizować nadwagę i otyłość wśród dzieci. Pewne słodycze mogą się więc w sklepikach pojawić.
@s.karolina Te myśl podrzucił @Patryk Bryliński także zostańmy enjoyers zwykłego życia✨🫶🏻 #normalneżycie #dailyvlog #praca #fypシ #dc ♬ dźwięk oryginalny - karoaleina ig: s.kkarolina
2. Za lizaki kartą?
Drugą kwestią, która wzbudziła zdziwienie w komentujących, to widok terminalu na ladzie szkolnego sklepiku. Oznacza to, że uczniowie za zakupione produkty mogą płacić kartą. Jak wyjaśnia "s.karolina", mogą także uiszczać zapłatę Blikiem.
Jeden z internautów biorących udział w rozmowie pod wideo dodał nawet, że w jego szkole zdecydowano się na płatności kartą w szkolnym sklepiku, ponieważ bez tego żaden z uczniów niczego nie kupował.
Autorka nagrania, "s.karolina", pokazała także na filmiku, że jej praca wiąże się z bardzo miłymi aspektami: dostaje od dzieci prezenty oraz urocze rysunki, które przyczepia na chłodziarce.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl