Trwa ładowanie...

Pokazała, jak dzieci kąpią się w sadzawce. Pod zdjęciem burza

Avatar placeholder
27.06.2023 09:38
Pokazała, jak dzieci kąpią się w sadzawce. Pod zdjęciem rozpętała się burza
Pokazała, jak dzieci kąpią się w sadzawce. Pod zdjęciem rozpętała się burza (Facebook )

Remont parku im. Romana Kozłowskiego w Warszawie dobieg końca. Po wielu latach zaczął tu działać "Wieloryb", charakterystyczna sadzawka z wodą. Niektórym nie podoba się fakt, że kąpią się w niej dzieci. "Ciekawe czy 'bombelki' wysypki nie dostaną?" - komentują internauci.

spis treści

1. "Gronkowiec lubi to"

Portal warszawa.naszemiasto.pl informuje, że największą zmianą w parku im. Romana Kozłowskiego w Warszawie jest wybudowanie oczka ze strumieniem wodnym w "korpusie wieloryba".

W "ogonie wieloryba" powstała fontanna wykonana w typie systemu dysz zainstalowanych w posadzce, które po zmierzchu będą podświetlone. Oprócz tego w parku pojawiły się nowe ścieżki, meble miejskie czy tarasy wypoczynkowe.

Wizualizacja. Przebudowa niecki w Parku im. Romana Kozłowskiego w Warszawie
Wizualizacja. Przebudowa niecki w Parku im. Romana Kozłowskiego w Warszawie (Urząd Dzielnicy Ursynów m.st. Warszawy)
Zobacz film: "Cyfrowe drogowskazy ze Stacją Galaxy i Samsung: część 2"

Na facebookowej grupie "Obywatele Ursynowa" opublikowano zdjęcie, na którym widać dzieci kąpiące się w sadzawce.

Pod postem pojawiło się mnóstwo komentarzy. Internauci zwracali uwagę na fakt, że dzieci nie powinny kąpać się w brudnej wodzie. Ponadto zaznaczali, że zabrania tego regulamin.

Oto niektóre z komentarzy:

"Może kilka mandatów załatwiłoby sprawę? Jeśli można dawać mandaty z moczenie 'bombelków' w miejscu do tego nieodpowiednim",

"A wczoraj pieski się pluskały. Ciekawe czy 'bombelki' wysypki nie dostaną. Ciekawe do kogo będą pretensje potem",

"A gdzie straż miejska? Mandaty",

"Ludziom nie chce się czytać tych dużych tablic. Trzeba dwoma wyrazami - zakaz kąpania",

"Przecież to standard. Dopóki coś nie jest ogrodzone drutem kolczastym, to ludzie regulamin mają w... Można prosić po milion razy, ale skutków to nie przynosi. To samo w kwestii niespuszczania psów ze smyczy w lesie" - czytamy.

2. Niebezpieczna zabawa

Dzieci pluskające się w miejskich fontannach to widok, który raczej nikogo nie dziwi. Jednak taka przyjemność malucha może jego opiekuna słono kosztować.

Przypominała o tym niedawno poznańska straż miejska w opublikowanym na Facebooku wpisie. Funkcjonariusze zaznaczają, że fontanny są elementem architektury miejskiej i są przeznaczone tylko do celów dekoracyjnych. Kąpiel w nich grozi mandatem wysokości 500 zł.

Jednak konsekwencje finansowe to nie wszystko.

Przede wszystkim woda znajdująca się w miejskich fontannach nie nadaje się do kąpieli.

"Woda w fontannach płynie w obiegu zamkniętym. Nie jest badana, nie nadaje się do picia i nie jest przeznaczona do kąpieli" - czytamy w komunikacie poznańskiej straży miejskiej.

W wodzie, która znajduje się w fontannach, mogą być obecne nie tylko odchody ptaków i zwierząt, ale też zarodniki grzybów i pleśni, bakterie salmonelli, gronkowca, E. coli i pasożyty. Są one szczególnie groźne dla małych dzieci i osób o obniżonej odporności.

Maluch wchodzący do fontanny jest narażony także na grzybicę stóp, reakcje alergiczne (w tym wysypki) i zapalenie spojówek.

Może także zarazić się paciorkowcami, które powodują m.in. zapalenie gardła, płuc, wsierdzia czy opon mózgowo-rdzeniowych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze