Po narodzinach wyglądała jak staruszka. Tak zmieniła się dziewczynka z chorobą Benjamina Buttona
Starzenie się to naturalna kolej rzeczy, która dotyka każdego, bez względu na okoliczności czy status społeczny. Wraz z upływem czasu starzeje się nie tylko skóra, ale cały organizm ludzki. I choć wydaje się, że proces starzenia u każdego człowieka wygląda podobnie, to nie można tego powiedzieć o tej 6-latce.
1. Starzeje się w ekspresowym tempie
Isla już od urodzenia Isla Kilpatrick-Screaton była inna i wyróżniała się na tle noworodków. Zdiagnozowano u niej dysplazję diastroficzną. Jak informuje British Mirror - na skutek tej choroby komórki starzeją się o wiele szybciej niż w przypadku zdrowych ludzi. To właśnie z tego powodu Isla tuż po narodzinach wyglądała jak mała staruszka. Podobna historia została opisana w słynnym filmie "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona".
Cechami charakterystycznymi dla choroby, na którą cierpi mała Isla jest niski wzrost, nieprawidłowa postawa oraz ograniczenia ruchu związane z nieprawidłowym kształtem szkieletu. Nieprawidłowości te rozwijają się i zwiększają, gdy dziecko rośnie i staje się coraz cięższe.
2. To mała wojowniczka
Isla jest wojowniczką od pierwszych dni życia. Urodzona w 36. tygodniu ciąży dziewczynka tuż po narodzinach otarła się o śmierć. Podczas porodu doszło do duszenia się małej Isli, dlatego od razu trafiła na intensywną terapię.
Kolejnych trudności z oddychaniem doświadczyła po trzech miesiącach życia. Przeszła wówczas operację, ponieważ - jak się okazało - przeszkodą w oddychaniu był język i za każdym razem, gdy dziecko było niespokojne, nie mogło nabrać powietrza.
3. Mimo choroby nie traci pogody ducha
Mimo choroby dziewczynka jest radosna i towarzyska. Jej mama wspomina, że Isla jest pewna siebie, a inne dzieci do niej lgną i chcą się z nią przyjaźnić. Niestety z biegiem lat jej mobilność pogarsza się i aktualnie porusza się ona na wózku inwalidzkim. Cierpi także z powodu ubytku słuchu, dlatego codziennie nosi aparat słuchowy.
Jej mama, Stacey, szuka dla rodziny nowego domu – takiego, który będzie dostosowany do poruszania się na wózku inwalidzkim.
- Pokój Isli jest tak mały, że nie mieści się w nim nawet łóżko, ponieważ jej sprzęt medyczny zajmuje dużo miejsca. Mimo to Isla jest nadal bardzo szczęśliwym dzieckiem - informuje mama.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl