Paula Tumala, znana jako "Słowianka Donatana", pokazała brzuch po urodzeniu bliźniąt
Paula Tumala żartuje, że ma teraz brzuch jak w drugim trymestrze ciąży. Fotomodelka najwyraźniej ma do swojego wyglądu duży dystans i nie ukrywa, że jej obecna figura nie przypomina tej sprzed ciąży. Dwa tygodnie temu na świat przyszły jej dwie córeczki.
1. Tak wygląda świeżo upieczona mama bliźniaczek
Paula Tumala zdobyła popularność przede wszystkim dzięki teledyskowi "My Słowianie" Cleo i Donatana. Celebrytka niedawno została mamą. 14 stycznia urodziły się jej dwie córeczki. Na Instagramie podzieliła się z fanami pierwszym zdjęciem maluchów. Dziewczynki dostały piękne i dość oryginalne imiona: Anastazja i Nadia.
"Dziewczynki są bardzo silne, pomimo tego, że są wcześniakami. Przede mną i moim ukochanym najpiękniejsza, a zarazem najtrudniejsza przygoda w życiu. Trzymajcie za całą naszą czwóreczkę kciuki i życzcie proszę nam dużo zdrówka" - napisała szczęśliwa mama w poście umieszczonym na Instagramie.
Przeczytaj także: Brzuch po urodzeniu trojaczków. Mama pokazała zdjęcie bez retuszu
2. Paula Tumala prezentuje figurę po urodzeniu bliźniąt
Widać, że macierzyństwo jej służy, a modelka wygląda olśniewająco. Sama przyznaje, że pomimo zmęczenia związanego z opieką nad bliźniętami, nigdy nie czuła się szczęśliwsza.
"Ja uważam, że macierzyństwo to jest absolutny cud natury, to co się dzieje z ciałem kobiety i w jaki sposób zmienia się myślenie, to coś niesamowitego" – podkreśla Paula Tumala.
Kiedyś nienaganna figura i perfekcyjny wygląd były priorytetem w jej życiu, któremu podporządkowywała się bez reszty. Modelka przyznaje, że jeszcze na początku ciąży martwiła się o to, ile przytyje i czy uda jej się wrócić do dawnej figury. Teraz już nie liczy kilogramów. Dzięki urodzeniu dzieci wszystkie te problemy zeszły na drugi plan.
"Kiedyś każdy kilogram był dla mnie problemem i czułam się źle sama ze sobą, dzisiaj mam brzuszek z drugiego trymestru i nawet mi to nie przeszkadza, a wręcz odwrotnie pokochałam go jak własny i często wspominam sobie cudowne chwile, jak czułam pierwsze ruchy moich córeczek, pierwszą czkawkę czy łaskotanie i aż mi brakuje tego czasami.
Dlatego kochane mamuśki cieszmy się każdym kolejnym dniem z naszymi maleństwami, bo przecież szczęśliwa mama to i szczęśliwe dzieci. Ja przez 32 lata dbałam o nienaganną sylwetkę, zwracałam uwagę na to, by dobrze się prezentować sama przed sobą, a dzisiaj już wiem, że to co w życiu najważniejsze to moje dwa skarby i tatuś" - podkreśla modelka na Instagramie.
Zobacz także: Brzuch po ciąży
3. Jej brzuch nie jest płaski, ale co z tego?
Fani zachwycają się jej wyglądem i chwalą ją za zdrowe podejście do życia i dystans. Wiele celebrytek pokazuje idealną figurę po urodzeniu dzieci, niemalże tuż po wyjściu ze szpitala, co tylko przygnębia pozostałe kobiety, które o powrót do wagi sprzed ciąży muszą walczyć przez wiele miesięcy.
Dlatego wiele mam podziękowało Pauli za takie rozsądne podejście do tematu, które dodaje im sił i sprawia, że łatwiej im radzić sobie z własnymi kompleksami w związku z tym, że ich ciało po urodzeniu dziecka nie wygląda tak, jakby chciały.
"Bardzo mądre i piękne jest to, co teraz powiedziałaś" - to jeden z komentarzy.
"Cudowne jest to co piszesz i pokazujesz! Sama niedługo zostanę mamą i nie wyobrażam sobie myśleć o swoich przyjemnościach i wyglądzie kosztem maleństwa, które jak nikogo bardziej będzie potrzebowało mnie, zwłaszcza w tych pierwszych miesiącach. Mam wrażenie, że tu na instagramie roi się od świeżo upieczonych mam, które po miesiącu od porodu chwalą się płaskim brzuchem, kolejnym treningiem na siłowni, macierzyńskim "luzem" i czasem tylko dla siebie. Szkoda, że zamiast pokazywania jak najszybszego gubienia ciążowych kilogramów nie mówi się tak wiele o konieczności odbycia wizyty u fizjoterapeuty i o zdrowym, powolnym powrocie do formy, który wymaga czasu" - napisała jedna z przyszłych mam, odnosząc się do wpisu Pauli Tumali.
A wam ile zajął powrót do wagi sprzed ciąży?
Zobacz także: Monika Mrozowska pokazała na Instagramie brzuch po trzech ciążach
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl