Trwa ładowanie...

Panna młoda bez makijażu na ślubie. Mąż: "Zdjęcia są okropne"

Avatar placeholder
06.08.2021 12:11
Makijaż na ślubie jest kwestią indywidualną
Makijaż na ślubie jest kwestią indywidualną (Adobe Stock)

Każda kobieta marzy, by dzień ślubu był wyjątkowy. Staranne przygotowania obejmują dosłownie wszystko: salę, muzykę, jedzenie i oczywiście wygląd panny młodej. Jednak w tym przypadku przyszła żona postanowiła całkowicie zrezygnować z makijażu podczas ceremonii zaślubin. Niestety pan młody nie był zachwycony tym pomysłem i twierdzi, że ich zdjęcia z tej ważnej uroczystości są po prostu brzydkie, tak jak przewidywały jego mama i teściowa.

spis treści

1. Panna młoda bez makijażu

Wszystkie panny młode chcą w dniu ślubu wyglądać najlepiej jak to tylko możliwe, ale też troszkę inaczej niż na co dzień, by podkreślić wyjątkowość wydarzenia. Dla niektórych oznacza to wymyślne fryzury, mocny makijaż albo przeciwnie naturalne fale i tzw. make-up no make-up w myśl zasady naturalnego stylu.

Każda panna młoda ma inną wizję swojego wyglądu na ślubie
Każda panna młoda ma inną wizję swojego wyglądu na ślubie (Adobe Stock)

Jednak bohaterka tej historii uznała, że skoro na co dzień w ogóle się nie maluje, nie ma potrzeby robić tego w dniu, który jak twierdziła, ma być dla niej przyjemnością. Mimo łagodnych sugestii ze strony mamy i przyszłej teściowej, żeby nałożyła odrobinę makijażu, kobieta nie ugięła się i wystąpiła na swoim ślubie w wersji całkowicie naturalnej.

Zobacz film: "Małżeństwo otwarte na innych partnerów"

Niestety tak jak przewidziały mamy, zdjęcia z wesela nie zachwycają, zwłaszcza pana młodego. Mężczyzna przez pięć lat związku zawsze powtarzał swojej wybrance, że jest piękna bez makijażu, ale bywały okazje, gdzie makijaż był mile widziany, a ona za każdym razem odmawiała.

"Nasze matki próbowały jej powiedzieć, że zdjęcia nie wyjdą tak dobrze i szczerze miały rację – żona ma wielkie wory pod oczami i myślę, że zdjęcia byłyby dużo ładniejsze, gdyby nałożyła, chociaż jakiś korektor lub cokolwiek" – żali się na jednym z forum pan młody.

2. Kłótnia rodzinna

Co prawda od ślubu nie wspomniał o awersji żony do makijażu, ale temat wyszedł sam podczas jednej z rodzinnych kolacji. 11-letnia siostrzenica bohatera zaczęła się interesować makijażem i pewnego wieczora zapytała jego żonę o rady. Kobieta odpowiedziała, że nigdy się nie malowała, a gdy dziewczynka nie odpuszczała tematu, przyznała, że według niej to po prostu strata pieniędzy i czułaby się, jakby oszukiwała samą siebie, bo jest zadowolona z tego, jak wygląda jej twarz.

"Moja siostra się wściekła i powiedziała, że często się maluje i nie uważa, że się okłamuje, makijaż sprawia, że czuje się po prostu dobrze. Żona odpowiedziała, że zakłada się, że na pewno szwagierka może w każdej chwili odstawić malowanie i wyśmiała ją. Siostra była oburzona, a reszta wieczoru lekko mówiąc nieprzyjemna" – opowiada mężczyzna.

Tym razem postanowił jednak nie odpuszczać tematu i poruszył go ponownie w domu. Poprosił żonę, by nie była tak wrogo nastawiona do makijażu i zasugerował, że nie umarłaby od nałożenia czasami kilku kosmetyków.

Kobieta odpowiedziała, że to nie ona zaczyna konwersację, tylko inni ludzie namawiający ją do malowania się. Mąż przyznał, że może mają rację i kobieta powinna trochę spuścić z tonu w tak błahej sprawie i po prostu pogodzić się z tym. Niestety bardzo ją to zasmuciło – oskarżyła mężczyznę, że według niego potrzebuje się malować i para musiała ochłonąć w samotności.

Historia wywołała również debatę wśród komentujących.

"Czy sam miałeś korektor pod oczami na ślubie? Tylko mówię, że wyglądałbyś dużo lepiej, gdybyś miał…".

"Tak naprawdę mówienie komuś, że powinien się pomalować, to jak powiedzieć, że musi zakryć swoje niedoskonałości (przynajmniej według mnie). To nie jest coś, co mówi się partnerowi".

"Siostrzenica poprosiła o perspektywę żony. A ona ma właśnie taką opinię i nie jest ona zła, bo twoja siostra myśli inaczej. Została poproszona o zdanie i je wyraziła, musiała się też sama bronić, bo wiedziała, że ty tego nie zrobisz".

Wszystkie poradniki ślubne zgodnie mówią, że najważniejsze w dniu ślubu jest to, by się czuć swobodnie i pozostać przede wszystkim sobą. Jednak trzeba pamiętać, że nasze wybory wpływają również na innych i mieć odwagę, by stawić czoła tym, którzy mają od nas odmienne zdanie, ale też czasem wysłuchać sugestii życzliwych nam osób.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze