Trwa ładowanie...

Obowiązkowa religia? Rodzice nie mają wątpliwości, co planuje minister Czarnek

 Karolina Rozmus
Karolina Rozmus 29.08.2022 09:56
Co czeka polskie dzieci? Czy religia naprawdę będzie przedmiotem obowiązkowym?
Co czeka polskie dzieci? Czy religia naprawdę będzie przedmiotem obowiązkowym? (East News)

Jako przedmiot szkolny od lat budzi wiele kontrowersji. Coraz więcej rodziców decyduje się też na wypisanie dziecka z religii. Jednak okazuje się, że Ministerstwo Edukacji i Nauki i na to ma remedium. Nie chcesz posyłać dziecka na religię? Będzie uczęszczało na etykę, a co to oznacza w praktyce?

Zajęcia w szkole
Zajęcia w szkole (East News)

1. Zmiany w szkołach od nowego roku szkolnego

MEiN rozpoczyna rok szkolny 2022/2023 od dużych zmian – wraca przysposobienie obronne, zwane PO, w szkołach pojawi się też przedmiot o nazwie Historia i Teraźniejszość.

To jednak nie koniec zmian. Ministerstwo chce, by od kolejnego roku do planu lekcji dołączyła religia – dotychczas będąca przedmiotem dodatkowym. Teraz ma być obowiązkowa, a dla tych, którzy nie są wierzący, pozostaje etyka. Minister Przemysław Czarnek uważa, że to jest kluczowe dla podstawowej funkcji, jaką pełni placówka edukacyjna.

- Wybór niczego oznacza osłabienie wychowawczej funkcji szkoły, a szkoła ma funkcję wychowawczą, służebną wobec funkcji wychowawczej rodziny, ale jednak konieczną. I dlatego, jeśli ktoś nie wybiera religii, będzie musiał wybrać etykę – tłumaczy.

Rodzicom to nie w smak. Mają też wątpliwości co do etyki.

2. Etyka to religia pod płaszczykiem

Zamiast etyki religia, a nie jak dotychczas - powrót do domu lub okienko w lekcjach. Co to oznacza? Mówiąc wprost, jeszcze większe zapotrzebowanie na nauczycieli - tym razem etyki.

Został więc podpisany przez MEiN projekt finansowania studiów podyplomowych dla nauczycieli, którzy będą chcieli nauczać etyki. Studia jednak można odbyć tylko w placówkach o profilu katolickim - na wydziałach teologicznych czy uczelni związanej z katolicką, konserwatywną organizacją.

To może zdradzać kierunek nauczania tego przedmiotu przez nauczycieli. Przynajmniej takiego zdania jest wielu rodziców, a swoje oburzenie wyrażają głośno w komentarzach pod artykułami na temat rewolucji w szkolnictwie.

"Czarnek zrobi obowiązkową etykę, której będą uczyć katecheci" – prognozują niektórzy.

"Etycy mają być kształceni wyłącznie na uczelniach kościelnych. Więc jaka będzie różnica? Ano taka, że jeden katecheta będzie się nazywał zgodnie z prawdą katechetą, a drugi dla zmyłki etykiem" - zauważa ktoś inny.

"Wszyscy wiedzą, że w praktyce oznacza to religię dla wszystkich, ponieważ mamy kilka tysięcy szkół a etyków 38. Katecheci już zacierają ręce, upieką trzy pieczenie na jednym ogniu" - pisze wprost jeden z internautów.

Czy jest na to jakiś sposób? Okazuje się, że można obejść obowiązkowe zajęcia, a przynajmniej to deklarują twórcy profilu Stop religii w szkole.

"Religia lub etyka będą obowiązkowe, a wszyscy wiemy, że etyki będą najczęściej uczyć katecheci. Jeżeli będzie obowiązek wyboru to polecamy: Polski Kościół Słowiański i Zachodniosłowiański Związek Wyznaniony 'Słowiańska Wiara'. Szkoła nie znajdzie nauczyciela, więc lekcji religii nie będzie. A jak znajdą to nauka słowiańskich wierzeń będzie ciekawą lekcją historii naszych przodków" - czytamy w jednym z postów.

Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze