Trwa ładowanie...

Nowe świadczenia na dzieci. Ile pieniędzy zyskają rodziny w 2022 roku?

 Maria Krasicka
Maria Krasicka 17.12.2021 11:45
Nowe świadczenia na dzieci. Ile zyskają rodziny w 2022 roku?
Nowe świadczenia na dzieci. Ile zyskają rodziny w 2022 roku? (AdobeStock)

W 2022 roku wejdą w życie dwa nowe programy opiekuńcze na dzieci. Jednym z nich będzie Rodzinny Kapitał Opiekuńczy, dzięki któremu rodzice będą mogli szybciej wrócić do pracy, a także dodatek osłonowy, chroniący rodziny przed inflacją. Ile rodziny zyskają na nowych świadczeniach?

spis treści

1. Nowe świadczenia na dzieci 2022

Początek 2022 roku przyniesie rodzinom, zwłaszcza wielodzietnym, kolejne świadczenia, dzięki którym zasilone zostaną domowe budżety. Już od 1 stycznia w życie wchodzi m.in. Rodzinny Kapitał Opiekuńczy.

Jest to nowe wsparcie finansowe dla rodziców, które będzie przysługiwać na każde drugie i kolejne dziecko w wieku od 12. do 36. miesiąca życia w maksymalnej wysokości 12 tys. zł. W przypadku rodzin wielodzietnych kwoty te są pomnażane (troje dzieci – 24 tys., czworo – 36 tys. itd.).

Zobacz film: "Odporność a COVID-19. Jak działa laktoferyna?"

Środki te będą pokrywały koszty opieki nad dziećmi (żłobki, przedszkola itp.), by umożliwić rodzicom jak najszybszy powrót do pracy. Rodzice sami będą decydować, w jaki sposób świadczenie będzie wypłacane - po 1 tys. zł miesięcznie przez rok czy po 500 zł przez dwa lata. Co ciekawe nowe świadczenie bierze pod uwagę również rodziców jedynaków. Otrzymają oni wsparcie z budżetu państwa w wysokości 400 złotych.

Nowe świadczenia na dzieci. Ile zyskają rodziny w 2022 roku?
Nowe świadczenia na dzieci. Ile zyskają rodziny w 2022 roku? (AdobeStock)

Jednak to nie jedyny program wsparcia polskich rodzin. Ze względu na rosnącą inflację, rząd postanowił wprowadzić tarczę antyinflacyjną, której częścią ma być dodatek osłonowy. Jego wysokość będzie wynosiła od 400 do 1150 złotych i będzie uzależniona od kryterium dochodowego na członka rodziny (dochód nie będzie mógł przekraczać 1500 złotych na osobę).

- Mamy kryzys gospodarczy, ale roztaczamy na polskimi rodzinami parasol inflacyjny, żeby w łagodniejszy sposób przejść przez te kolejne kilka kwartałów – powiedział podczas konferencji premier Mateusz Morawiecki. - Dodatek osłonowy wyniesie 400 złotych w skali roku dla jednoosobowych gospodarstw domowych o miesięcznych dochodach do 2100 złotych. Rodziny dwu- i trzyosobowe otrzymają 600 złotych w skali roku, cztero- i pięcioosobowe 850 złotych, a rodziny, w których skład wchodzi sześć lub więcej członków, 1150 złotych – wytłumaczył.

2. Nowe świadczenia a rosnąca inflacja

Jednak eksperci z dziedziny ekonomii biją na alarm. Według nich kolejne świadczenia mogą jedynie pobudzić stale rosnącą inflację do jeszcze szybszego wzrostu. Przypomnijmy, na początku 2021 roku Narodowy Bank Polski prognozował, że inflacja w Polsce wyniesie 2,6 proc., a w 2022 - 2,7 proc. W takim scenariuszu pod koniec 2022 roku przykładowo świadczenie 500 plus musiałoby wynosić 580 złotych, by było tyle warte, ile na początku kwietnia 2016 roku, kiedy zostało wprowadzone.

Niestety, od tamtej pory wysokość świadczenia nie uległa zmianie, a inflacja w tym roku osiągnęła już 7,8 proc., czyli trzykrotnie więcej niż zakładał to NBP. Rząd natomiast nie ma planów na wprowadzenie poprawek do wysokości już istniejących świadczeń, a zamiast tego proponuje kolejne wydatki z budżetu państwa.

Również internauci na forum portalu Parenting.pl zauważają, że nowe świadczenia są mało przemyślane i dedykowane jedynie części polskich rodzin, a w obliczu inflacji niewiele warte.

"A niby dlaczego, znowu podział na jedno, dwoje itd.? A co to za różnica czy ktoś ma jedno, czy pięcioro. Tak samo wychowuje dziecko".

"Polska to bardzo bogaty kraj. Szkoda tylko, że w ten sposób zwiększają inflację, a cierpią wszyscy".

"No dobrze do trzeciego roku dostaną, a co z tymi, co mają starsze dzieci? Wprowadzają takie coś jak Polski Ład i segregują ludzi, jak im się podoba. Rodzice starszych dzieci może tez powinni dostać? Jak wszyscy to wszyscy, a nie jeden dostanie drugi nie".

"A ja sama wychowuje jedno dziecko, pracuję po 10 godzin dziennie i nawet mi nie starcza do pierwszego. To dla mnie pieniędzy nie ma, bo mam najniższą krajowa i nic mi nie przysługuje, bo przekraczam zarobki... Córka choruje mi na serce. Nikt mi nie pomaga, a wszystko drożeje, za chwile już nawet na chleb nie będzie mnie stać".

"Zauważcie państwo, że rząd wspiera tylko rodziny wielodzietne, a w ogóle nie ma pomocy dla osób starszych, samotnych, schorowanych lub samotnych matki z jednym dzieckiem. Ludzie, którzy naprawdę potrzebują pomocy, zostają z niczym, bo rodziny wielodzietne dostają wsparcie - typowe rozdawnictwo, im więcej dzieci to kasa, przecież to jest brak odpowiedzialności i obciążenie innych obywateli".

To tylko kilka komentarzy, a mimo to doskonale odzwierciedlają nastroje polskich rodziców. Potrzeby rodzin są zdecydowanie większe, niż to, co mają pokryć świadczenia proponowane przez rząd. Z kolei rodziny, które nie kwalifikują się do świadczeń, pozostawiane są same sobie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze